Ten czas jest kością wyłamaną w stawie
Ponieważ krakowski Ulisses nie domyka się fabularnie, nie można też domknąć go w akcie odbioru, nie da się też wyczerpać go w pojedynczym akcie interpretacji. I być może to świadczy o tym, że jako teatralna adaptacja powieści jest gestem wobec modernistycznego tekstu Joyce’a adekwatnym – nie służalczym ani nie przesadnie gorliwym, ale takim, który jest zdolny przenieść w przestrzeń odbioru przedstawienia teatralnego niektóre jakości towarzyszące lekturze.
Skóra na niedźwiedziu
Jeśli ktoś szuka symbolu „cywilizacji śmierci”, o której mówią czasami kościelni hierarchowie, to spektakl warszawskiego Powszechnego jest jak znalazł.
Publiczność zmaltretowana
Śmierć Jana Pawła II jest kolejnym spektaklem Teatru Polskiego, który ma być dowodem na słuszność zaprezentowanej widzom na samym początku tezy.
A teraz idź żyć
Jakubowski to niewątpliwie dramaturg-filozof, z czym się wcale nie kryje. Odniosłem nawet wrażenie, że w swoich sztukach próbuje rozstrzygnąć czy świat jest wart zbawienia i ocalenia.
Sceny z życia (poza)małżeńskiego
Elbląska Prawda to smutny przykład spójnych, przemyślanych fundamentów, na których wyrosła konstrukcja mało wiarygodna i nudna.