Jako widza tej opery najbardziej urzekło mnie ambiwalentne przemieszanie realności z onirycznością, tak przecież obecne w dramacie Gombrowicza.

Teatr w operze

Jako widza tej opery najbardziej urzekło mnie ambiwalentne przemieszanie realności z onirycznością, tak przecież obecne w dramacie Gombrowicza.

W wersji Ostapczuka Dziewczynka z zapałkami to spektakl, w który wchodzimy jak w sen – by w pełni go przeżyć i pozwolić, by przepłynął przez nasze zmysły.

Baśniowe milczenie

W wersji Ostapczuka Dziewczynka z zapałkami to spektakl, w który wchodzimy jak w sen – by w pełni go przeżyć i pozwolić, by przepłynął przez nasze zmysły.

Czy istnieje dziś w Polsce teatr psychologiczny i co to właściwie znaczy? Otóż istnieje, tworzy go Marcin Wierzchowski.

Spirala

Czy istnieje dziś w Polsce teatr psychologiczny i co to właściwie znaczy? Otóż istnieje, tworzy go Marcin Wierzchowski. Jego kolejne przedstawienie jest o tym, o czym poprzednie, czyli o konfrontacji z zapisaną w nas przeszłością.

W bieżącym roku, ogłoszonym w Polsce Rokiem Gombrowicza, odbywa się szturm pisarza na operę.

Witold Gombrowicz we własnej hi§tory

W bieżącym roku, ogłoszonym w Polsce Rokiem Gombrowicza, odbywa się szturm pisarza na operę.

Dwadzieścia lat od premiery Nart Ojca Świętego w reżyserii Piotra Cieplaka, po Inne rozkosze sięga dziś Jacek Głomb.

Sfajdać się czy umrzeć?

Dwadzieścia lat od premiery Nart Ojca Świętego w reżyserii Piotra Cieplaka, po Inne rozkosze sięga dziś Jacek Głomb.

W centrum najnowszego spektaklu Wrocławskiego Teatru Tańca oraz u podstaw całej jego konstrukcji znajduje się poezja. Precyzując: poezja Czesława Miłosza.

Jeszcze jedna zima

W centrum najnowszego spektaklu Wrocławskiego Teatru Tańca oraz u podstaw całej jego konstrukcji znajduje się poezja. Precyzując: poezja Czesława Miłosza.

Oklaski po prezentacji Baśni dla wkur...onych we wtorek trwały długo – aktorzy i aktorki wychodzili do ukłonów cztery razy.

Odbyt

Oklaski po prezentacji Baśni dla wkur...onych we wtorek trwały długo – aktorzy i aktorki wychodzili do ukłonów cztery razy.

Piotr Soroka przenosi na scenę Lubuskiego Teatru graficzną opowieść Anny Höglund.

Wszyscy jesteśmy królikami

Piotr Soroka przenosi na scenę Lubuskiego Teatru graficzną opowieść Anny Höglund.