Moby Dick, reż. Jakub Zalasa, Wrocławski Teatr Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego

Płytkie wody

Moby Dick we Wrocławskim Teatrze Pantomimy ma dwie niezaprzeczalne zalety.

Człowiek jaki jest, każdy widzi, reż. Katarzyna Minkowska, Nowy Teatr

Pluszowe Himalaje

Przestrzeń w spektaklu Człowiek jaki jest, każdy widzi w reżyserii Katarzyny Minkowskiej jest zaskakująca malownicza; to świat-fantazja o magicznej zimie, o krainie mrozu.

Ulisses, reż. Michał Borczuch, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Ten czas jest kością wyłamaną w stawie

Ponieważ krakowski Ulisses nie domyka się fabularnie, nie można też domknąć go w akcie odbioru, nie da się też wyczerpać go w pojedynczym akcie interpretacji. I być może to świadczy o tym, że jako teatralna adaptacja powieści jest gestem wobec modernistycznego tekstu Joyce’a adekwatnym – nie służalczym ani nie przesadnie gorliwym, ale takim, który jest zdolny przenieść w przestrzeń odbioru przedstawienia teatralnego niektóre jakości towarzyszące lekturze.

Gry wstępne w reż. Wiktora Rubina, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu.

Dwa chóry

Z finałowej sceny Gier wstępnych w Teatrze Capitol we Wrocławiu – wbrew sugestiom zawartym w tytule – nie wyniosłem żadnych sekretów sztuki miłosnej.

Susan Sontag w reż. Agnieszki Jakimiak i Mateusza Atmana

Przeciw interpretacji i inne sprzeciwy

Spektakl Atmana i Jakimiak chce służyć sprawie emancypacji osób queerowych, poszerzania pola wyobraźni dotyczącej tego, w jaki sposób możemy żyć ze sobą, kochać się, tworzyć wspólnoty.

Karnawał warszawski w reż. Sławomira Narlocha, Teatr Komedia w Warszawie.

Warsaw dream

Sławomir Narloch lubi badać, czy teksty napisane kiedyś dla teatru, a potem zapomniane, nadal mają siłę w konfrontacji z dzisiejszym widzem.

Czy wywołanie wśród młodzieżowej widowni atmosfery dobrej zabawy jest głównym celem twórców Nowego PANA TADEUSZA?

Odrażający, brudni, draczni

Czy wywołanie wśród młodzieżowej widowni atmosfery dobrej zabawy jest głównym celem twórców Nowego PANA TADEUSZA?

Małgorzata Szydłowska w reżyserskim debiucie przypomina losy nowohuckiego teatru Nurt – żeby oddać sprawiedliwość jego twórcom.

Jak hartuje się teatr

Małgorzata Szydłowska w reżyserskim debiucie przypomina losy nowohuckiego teatru Nurt – żeby oddać sprawiedliwość jego twórcom.

Nieprzystawalność

Reżyser transponuje istotę Szekspirowskiej komedii do virtual reality. Czyli perypetie kochanków rozgrywają się w świecie równoległym, a ukojenie przynosi dopiero powrót do rzeczywistości.

Nie ma nudy

Dzieci z Bullerbyn – i te z Gliwic, i te z Pinokia – opowiadają o tym, że dzieciakom z wyobraźnią nic dwa razy się nie zdarza. Bo głowa pełna pomysłów. I opowiadają o tym przepięknie.