Ćwiczenia z utraty
Orfeusz w warszawskim TR-rze opowiada o tym, jak dramatycznie nie radzimy sobie z doświadczeniem śmierci bliskich osób. I jak bardzo potrzebujemy ćwiczeń z utraty, wymyślonych na nowo. Anna Smolar sięga tu po schemat narracyjny, na którym był zbudowany jej wcześniejszy Melodramat, pokazywany w stołecznym Teatrze Powszechnym – wywiedziony z muzycznej formy fugi, w której ten sam temat jest przechwytywany przez różne głosy.
Jako widza tej opery najbardziej urzekło mnie ambiwalentne przemieszanie realności z onirycznością, tak przecież obecne w dramacie Gombrowicza.

Teatr w operze
Teatr w operze
Jako widza tej opery najbardziej urzekło mnie ambiwalentne przemieszanie realności z onirycznością, tak przecież obecne w dramacie Gombrowicza.
Królestwo Albanii
Królestwo Albanii
Inscenizacja Macieja Stuhra jest wystarczająco dynamiczna i kolorowa, by rytmem częstochowskich rymów publiczności nie znużyć.
Choroba lepsza od lekarstwa
Choroba lepsza od lekarstwa
Długa i spontaniczna owacja na stojąco dowodzi, że Anna Wieczur-Bluszcz, podejmując decyzję o realizacji brodwayowskiego hitu, świetnie wyczuła potrzeby publiczności.
Cacany
Cacany
Wielkie mi coś to wspaniały przykład eklektyzmu, który nie sprawia wrażenia pstrokatego patchworku.