Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
„Klient nasz per pan”
„Klient nasz per pan”
Czytelnicy dramatu Istvána Tasnádiego podążają za wykreowanymi przez Zsuzsi wydarzeniami w głąb mroczniejącej i gęstniejącej akcji nieświadomi, że są oszukiwani.
Witkacy i taniec?
Witkacy i taniec?
Witkacy i taniec? Para jak dotąd rzadko spotykana, ale jak pokazuje przykład Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem, warto sięgać po nowe formy.
Czarna ziemia
Czarna ziemia
W katowickim spektaklu Roberta Talarczyka bohater Pokory przemawia do widzów już po własnej śmierci.
Skopanie Odysa
Skopanie Odysa
Wyspiański jest w tym spektaklu ogromny. Akcja sunie wolno, jakby odtwarzano ostatnią drogę Wieszcza od Pijarów na Skałkę.