Extravaganza o religii, reż. Joanna Drozda, Teatr Polski w Poznaniu

Śmiesznie, ale bez szału

Zasadnicza wątpliwość targnęła mną gdzieś pod koniec oglądania tej trzeciej Extravaganzy, ponieważ uświadomiłem sobie, że pośród kilkudziesięciu numerów tylko kilka dotyczy tytułowego tematu, czyli religii.
I była miłość w getcie, reż. Tomasz Cyz, Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie

Piekło. Piękne chwile

Edelman w spektaklu Tomasza Cyza zaczyna od tych samych słów, co Edelman w napisanej wspólnie z Paulą Sawicką książce, którą reżyser w Teatrze Żydowskim zaadaptował.
Wstyd, reż. Małgorzata Bogajewska, Teatr Ludowy w Krakowie

Sekrety i kłamstwa

Krakowski Wstyd jest udanym przedstawieniem z kilku powodów. Przede wszystkim, Bogajewska niuansuje wizerunki postaci.
Mąż i żona, reż. Krystyna Janda, Teatr Polonia w Warszawie

Jak w Teatrze Letnim

W teatralnym dupleksie prowadzonym przez niestrudzoną Krystynę Jandę powroty. Weterani Teatru Powszechnego z lat jego świetności przypomnieli sztuki, w których kiedyś grali.
Prawo wyboru, reż. Piotr Kruszczyński, Teatr Nowy w Poznaniu

Wstrzymuję się od głosu

Prawo wyboru jest artystycznym efektem decyzji podjętej dawno temu, gdy wojna w Ukrainie była czymś mało wyobrażalnym. Tyle że spektakl ten grany jest wiosną 2022 i nic już na to nie można poradzić.
Kongres futurologiczny, reż. Daniel Adamczyk, Teatr Czytelnia Dramatu w Lublinie

Intoksykacja, zapraszam

Szef lubelskiej sceny, Daniel Adamczyk, tworzy swoje spektakle jakby koncepcje teatru ubogiego i rapsodycznego odcedził z wzniosłości, patosu i nadęcia, po czym dodał do nich kilka porcji czystej, instynktownej zabawy.
Pułapka, reż. Krzysztof Babicki, Teatr Miejski w Gdyni

Dmuchane żaby

Gdyńska Pułapka jest kolejną pracą Krzysztofa Babickiego z dramatem Różewicza.
Woda w usta, reż. Lena Frankiewicz, Wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego

Wilgoć

Woda w usta – utwór wyróżniony sceniczną realizacją w IV Konkursie Dramaturgicznym „Strefy Kontaktu”– jest tekstem wielowymiarowym i wielopoziomowym.

Nur für Deutsche?

Przez dwie godziny mieszkańcy Berlina z klasy średniej śmiali się z samych siebie, oglądając spektakl, w którym Maja Zade i Thomas Ostermeier ukazywali pustkę ich drobnomieszczańskiego żywota.

(Nie) do opowiedzenia

Zmęczone Darii Sobik ubrane przez Joannę Drozdę w kostium kabaretu są rodzajem eksperymentu. Twórczynie mówią „sprawdzam”: na ile da się opowiedzieć szerszej niż środowiskowa widowni o wyczerpaniu czymś, co w oczach ogółu wciąż nie wydaje się pracą, ale rodzajem hobby, przygrywką do prawdziwego życia.