Ryszard III, reż. Adam Sroka, Teatr Polski we Wrocławiu

Ryszard 33 i 1/3

Zanim zaczął się Ryszard III Adama Sroki, kupiłem w teatralnym bufecie sok opatrzony kapslem z napisem: „Da radę”. Tym razem naziemny Teatr Polski rady nie dał. Ani zespół, ani reżyser.
Korfanty. Hotel Brześć i inne piosenki, reż. Przemysław Wojcieszek, Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

Będzie lepiej?

Zespół Teatru Śląskiego nieustannie balansuje między czasem historycznym a współczesnym, przy czym zdecydowanie lepiej wypadają kwestie odnoszące się do okresu działalności Korfantego.
56. Rzeszowskie Spotkania Teatralne. Festiwal Nowego Teatru, 17-26.11.2017

Idzie nowe

Można na próbę przyjąć, że w teatrze idzie nowe. A czy puenta tego marszu będzie jak na rysunku Andrzeja Mleczki „...stare jedzie”, czy jak z Olewicza z płyty I Ching (Księga przemian) „całe we krwi” – zobaczymy; mam nadzieję, że wyłącznie na rzeszowskim festiwalu w przyszłym roku.
Eufolia | Ambulo, choreografia Jacek Przybyłowicz i Jacek Tyski, Opera Wrocławska

Medytacje w ruchu

Podczas Eufolii wydarzyło się naprawdę coś niezwykłego. Przybyłowicz natchnął wrocławskich tancerzy do odegrania transowego rytuału i przekroczenia granic klasycznego baletu.
7 minut, reż. Adam Biernacki, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Banał, nadgodziny i przepastne głębiny

Kaliski Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego zaprezentował na swej najmniejszej Scenie Malarnia polską prapremierę bardzo interesującego dramaturgicznego odkrycia.
Zakonnice odchodzą po cichu , reż. Daria Kopiec, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Oby nie Amen

Nie tak dawno wyremontowana Modelatornia w Teatrze Kochanowskiego ma swoją ascetyczną, surową wręcz i jakże pasującą do najnowszego spektaklu atmosferę.
Biesy, reż. Jacek Głomb, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy

Swoi, czyli obcy

Człowiek jest niezbyt mądry. I zły. Oraz tchórzliwy. I kochliwy. Z takim przekonaniem można wyjść z teatralnych Biesów w Legnicy.
Proces według Franza Kafki, reż. Krystian Lupa, Nowy Teatr w Warszawie

Pasja Franza K.

Proces przypomina metafizyczny Zeittheater. Teatr zaangażowany, mocno uwikłany w rzeczywistość, ale też podejmujący fundamentalne pytania egzystencjalne inspirowane prozą Kafki.

Bliżej

Wiele dzieje się w tej opowieści na poziomie samego słowa, dlatego cieszę się, że reżyser i współpracujący z nim zespół nie obudowali Tchnienia nadmiarowością scenicznych środków.