Jestem. Jestem?
Cześć… Jestem Sara, spektakl dyplomowy studentów aktorstwa krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych rozpoczyna się od sceny wpisującej się z jednej strony w nurt autoteatralnych poszukiwań polskich twórców i twórczyń, a z drugiej w refleksję krytycznoinstytucjonalną i antyprzemocową rozwijaną obecnie przez część środowiska sztuk performatywnych. Ośmioro młodych aktorów i aktorek kolejno pojawia się przed publicznością, przedstawia się jej z imienia i opowiada o tym, w jaki sposób znaleźli się w tym miejscu i czasie. Historie, które przedstawiają, są historiami o marzeniach, aspiracjach, życiowych zawirowaniach i konfrontowaniu wyobrażeń o aktorskiej profesji z rzeczywistością rynku i teatralnej kultury instytucjonalnej. Kiedy publiczności wydaje się już, że poznała konwencję wypowiedzi i zdążyła choćby w niewielkim stopniu poznać stojące przed nią osoby, sytuacja zaczyna się komplikować. Elementy historii: imiona, wydarzenia, frazy, melodie śmiechu, zaczynają odrywać się od narracji osób, które początkowo je przedstawiały, i krążyć między aktorami, rozbijając spójność stworzonych przez nich wcześniej person.
Scena otwierająca wyreżyserowany przez Tomasza Wysockiego spektakl składa publiczności pewnego rodzaju obietnicę, która później nie zostaje dotrzymana. Gra z zaufaniem publiczności i antypsychologicznym budowaniem postaci ze strzępków różnych historii jest co prawda kontynuowana w dalszych częściach przedstawienia, w których twórcy i twórczynie sięgnęli po utwory Hanocha Levina zgromadzone w książce Królestwo wszechwanny, ale jej formuła nie rozwija się. Trudno również powiedzieć, jaki jest jej cel, co ma powiedzieć nam o mechanice teatralnej sytuacji i świecie, o którym w charakterystyczny dla siebie sposób – ironiczny, gorzki, ale też dowcipny – opowiada Levin.
Sytuacja, w której znajdują się bohaterowie i bohaterki, z jednej strony przywodzi na myśl Czekając na Godota, a z drugiej obyczajową komedię. Widzimy ich bowiem pojawiających się w poczekalni gabinetu lekarskiego, pobierających numerki i liczących na to, że będą mogli rozwiązać swoje problemy, konsultując się z medykiem. On jednak nie przychodzi do gabinetu. Czas mija, a rzeczywistość, która na początku wydawała się zorganizowana według znanych praw i reguł, ulega entropii. Między bohaterami i bohaterkami nawiązują się relacje, wybuchają konflikty i nieporozumienia. Odsłaniają się przed sobą nawzajem (i przed publicznością) i wydają się zapominać, jaki był cel ich wizyty w tym miejscu. Eskalacji konfliktów i intensyfikacji emocji między postaciami towarzyszy erozja spójności świata przedstawionego. Dzieje się to podobnie jak w scenie pierwszej – przez stopniowe rozbijanie wyraziście zbudowanych wcześniej postaci. Erozja tożsamości poszczególnych bohaterów i bohaterek jest pierwszym krokiem w procesie odrealniania przedstawianej rzeczywistości. Kiedy w jednej z ostatnich scen aktorzy i aktorki zasłaniają twarze maskami przedstawiającymi twarz Sary (bohaterki granej przez Alicję Semrał) i zaczynają w tanecznym korowodzie krążyć wokół łóżka, na którym śpi dziewczyna, rozumiemy już, że to, na co patrzymy, może być tylko jej koszmarnym snem. Nie wiemy jednak, kim jest ona sama – śpiąca osoba, której imię poznajemy, ale o której nic tak naprawdę nie możemy powiedzieć na pewno.
Oglądając spektakl wyreżyserowany przez Wysockiego, miałam poczucie, że potencjał teatralny przynajmniej kilku jego elementów nie został wykorzystany (jak wspomniana gra z tożsamościami postaci), a forma plastyczna i dramaturgiczna zostały przeciążone zbędnymi elementami. Przestrzeń stworzona przez Barbarę Guzik przez swoje odrealnienie koresponduje z kondycją postaci, ale jednocześnie stylistycznie wydaje się archaiczna. Meble, elementy dekoracyjne i architektoniczne reprezentujące różne style zostały w niej połączone w sposób, który nie generuje ciekawych znaczeń, a wprowadza wizualny chaos. Wywoływany przez stylistykę efekt obcości nie pracuje na korzyść spektaklu, a raczej utrudnia zaangażowanie się w jego odbiór. Dramaturgia spektaklu, choć zbudowana w oparciu o wyrazistą ramę konwencji pierwszej i ostatniej sceny (bezpośrednie zwroty do publiczności, sugerowanie czerpania materiału z biografii aktorek i aktorów), sprawia wrażenie rozchwianej. Każda z kilku przedostatnich scen spektaklu – ze względu na emocjonalną intensywność – mogłaby stać się jego zakończeniem, a jednak żadna z nich okazuje się nim nie być.
Cześć… Jestem Sara bez wątpienia pozwala wszystkim studentom i studentkom roku dyplomowego na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jednocześnie jednak odsłania potrzebę dokonania tej prezentacji jako podstawowy problem spektakli dyplomowych, które wydają się ignorować zarówno przemiany estetyk aktorstwa w Polsce, jak i przemiany tradycyjnego myślenia o podmiotowości twórców i twórczyń. Poruszenie w pierwszej scenie kwestii zarobków aktorów i aktorek, instytucjonalnej hierarchii i związanej z nią przemocy w spektaklu funkcjonuje jako pewnego rodzaju usprawiedliwienie tego, że nie została w niego wpisana żadna propozycja przekształcenia tych relacji, o których mówi się, że są krzywdzące. Aktorzy i aktorki świetnie odgrywają swoje role i możemy się domyślać, że części z nich pozwoli to otrzymać zatrudnienie w zespołach, które wciąż zorganizowane są według modelu, w którym władzę i twórczą inicjatywę ma głównie reżyser. Pokazanie w pierwszej scenie stawki, z jaką wiąże się decyzja o wyborze aktorskiej profesji, staje się więc pustym gestem nastawionym nie na zmianę status quo, a na zadeklarowanie świadomości, że zmiana ta jest potrzebna.
11-02-2022
Teatr Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie
Cześć… Jestem Sara
na podstawie książki Hanocha Levina Królestwo wszechwanny. Proza, skecze, piosenki, poezja
reżyseria: Tomasz Wysocki
dramaturgia: Patrycja Kowańska
scenografia i kostiumy: Barbara Guzik
choreografia i ruch sceniczny: Barbara Olech
kompozycja motywu muzycznego: Daniem Malchar, Kamil Malchar
obsada: Krzysztof Ciemierz, Maciej Karczewski, Piotr Kulesza, Kacper Młynarkiewicz, Fryderyka Molenda, Oskar Rybaczek, Alicja Semrał, Martyna Solska.
premiera: 29.01.2022
Oglądasz zdjęcie 4 z 5
Powiązane Teatry
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Suspendisse varius enim in eros elementum tristique. Duis cursus, mi quis viverra ornare, eros dolor interdum nulla, ut commodo diam libero vitae erat. Aenean faucibus nibh et justo cursus id rutrum lorem imperdiet. Nunc ut sem vitae risus tristique posuere.