Walentynki w burdelu

Kabaret został uznany za Kulturalne Wydarzenie Roku 2013 i nagrodzony Wdechą „Gazety Co Jest Grane” – wręczenie odbyło się 1 lutego br. i oczywiście zostało odnotowane w skeczu.

Noc z Renatą Badyl

Osiecka. Byle nie o miłości to godzinne spotkanie z twórczością chyba najbardziej znanej polskiej autorki tekstów piosenek.

Rękopis zagubiony w…Opolu

W porównaniu do poprzednich efektów współpracy duetu Świątek-Pakuła inscenizacja Rękopisu znalezionego w Saragossie rozczarowuje.

Na polu golfowym

Premiera Mizantropa Teatru Dramatycznego na Scenie Na Woli to zarazem premiera nowego przekładu autorstwa Jerzego Radziwiłowicza.

Tolkien w podziemiach dworca PKP

Na sukces przedstawienia Piotra Srebrowskiego składa się sama historia – ekscytująca, nieprzewidywalna i wzruszająca, ale i wizualna strona Wielkiego ciasta.

O zaufaniu w dżungli

Opowiadana w Teatrze Pinokio historia oddala się zatem od często brutalnego Kiplinga, ale – szczęśliwie – twórcy spektaklu znajdują drogę, która prowadzi daleko także od Disneyowskiej wersji tej historii.

Frontem do mas… mediów

W wieczór premiery Newsa na jedynkę na scenie Teatru Prezentacje prawdziwym newsem na jedynkę było otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Zgromadzeni na polskiej prapremierze dramatu Marca Fayeta nie widzieli więc wpadki z niezapalonym piątym kołem symbolu olimpijskiego.

Pastelowy thriller dla dzieci

Dwie godziny lśniącej niczym binokle Groucho Marxa zabawy i tylko jeden mały smuteczek zapewnia widzom Coppelia Léo Delibesa we wrocławskiej operze.

Nur für Deutsche?

Nur für Deutsche?

Przez dwie godziny mieszkańcy Berlina z klasy średniej śmiali się z samych siebie, oglądając spektakl, w którym Maja Zade i Thomas Ostermeier ukazywali pustkę ich drobnomieszczańskiego żywota.

(Nie) do opowiedzenia

(Nie) do opowiedzenia

Zmęczone Darii Sobik ubrane przez Joannę Drozdę w kostium kabaretu są rodzajem eksperymentu. Twórczynie mówią „sprawdzam”: na ile da się opowiedzieć szerszej niż środowiskowa widowni o wyczerpaniu czymś, co w oczach ogółu wciąż nie wydaje się pracą, ale rodzajem hobby, przygrywką do prawdziwego życia.