Rozum i upiory
Późna komedia Moliera, Uczone białogłowy, pomyślana przez dramatopisarza jako satyra na ówczesne czasy i kąśliwy głos w rozważaniach na temat edukacji i wychowania kobiet, choć może się to wydać nieoczywiste na pierwszy rzut oka, dostarcza materiału na autorską parafrazę Wiśniewskiego.
Historie ludzi i miasta
Historie ludzi i miasta
Teatr Brama nie „pokazał” historii wypędzonych i przypędzonych: robiąc teatr uczestnictwa, zaproponował doświadczenie w zasadzie organiczne. Wyjątkowe.
Archetyp nie do końca wcielony
Archetyp nie do końca wcielony
Wydany przez Agencję Dramatu i Teatru ADiT Skraj przepaści dowodzi, że pewne klisze narracyjne, za pomocą których dotychczas opowiadaliśmy o „prawdziwych bohaterach”, zdążyły już się mocno zużyć.
Iwona i my
Iwona i my
Przedstawienie Kopkiewicz i Tomaszewskiego przypomina dramaturgiczne ćwiczenie: jakie różnice znajdziemy w poszczególnych wersjach losu Iwony i co z nich wynika.
Świat nie wierzy łzom?
Świat nie wierzy łzom?
Wujaszek Wania na wesoło? Niekoniecznie. Choć Jędrzej Piaskowski i Hubert Sulima zapowiadali odczytanie dramatu Czechowa jako komedii, w ich sosnowieckim spektaklu w istocie mało jest scen tryskających humorem.