Odlot, reż. Janni Younge, Teatr Animacji w Poznaniu

Kochaj pobratymca bocianiego swego jako siebie samego

Spektakl południowoafrykańskiej artystki jest plastycznie i muzycznie urodziwy, animacyjnie pomysłowy i mistrzowsko zagrany przez poznański zespół.
Głód, reż. Aneta Groszyńska, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Kryjówka dystansu

Nie wiem, czy Głód można zaadaptować w sposób inny od tego, jaki wybrali Czapliński i Groszyńska, ale mam wątpliwości, czy – jak deklaruje dramaturg – w przedstawieniu „przekazano tę historię dalej”.
Pustostan, reż. Paweł Paszta, Teatr Współczesny w Szczecinie

Rodzina jako źródło cierpień

Jedno trzeba spektaklowi Paszty przyznać, ogląda się go bardzo dobrze. Spektakl ma dobry rytm, jest bardziej niż przyzwoicie zagrany.
Prawda. Komedia Małżeńska, reż. Zbigniew Rybka, Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

Komedia małżeńska (naprawdę śmieszna)

Prawda w reżyserii Zbigniewa Rybki to porządny kawał bezpretensjonalnej rozrywki, to spektakl, który naprawdę potrafi rozbawić.
Balladyna, reż. Agnieszka Olsten, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Słowacki na warsztatach terapii zajęciowej

Zapewne jest to Balladyna autorska o tym, że ludzie źli dominują w polityce, a władza – zmywszy brud mrocznych fantazji – winna być transparentna. Odważne i sensowne.
Być jak Elizabeth Taylor, reż. Jakub Przebindowski, AB Production

Apartament dla mas

W materiałach reklamowych czytamy: „Wielkie emocje, namiętność, dowcip i wzruszenie – to wszystko w najnowszym spektaklu Jakuba Przebindowskiego”.
Wszyscy=bogowie we krwi , reż. Grzegorz Grecas, Teatr Układ Formalny we Wroclawiu

Na dnie kieszeni

Przedstawienie Wszyscy=bogowie we krwi przystosowano do publiczności licealnej – do tych porzuconych nieco przez współczesny teatr nastolatków.
Dom Spokojnej Młodości, reż. Łukasz Czuj, Teatr Miejski w Gliwicach

W rytmie transformacji

Temat, po który sięgnęli Łukasz Czuj i dramaturg Michał Chludziński na polskich scenach był już ukazywany w różnych wariantach. Wersja gliwicka zdecydowanie stawia na formę muzyczną.

Dziwne dni

Anna Zglenicka jest tancerką, choreografką, artystką wizualną i współzałożycielką Hertz Haus, jednego z najciekawszych obecnie zespołów w Polsce działających w obszarze teatru ruchu i performansu. Kameralny koniec świata to jej solowy projekt, choć nie jest on radykalnie odcięty od działań Hertz Haus, powstał bowiem w ramach jednego z realizowanych przez zespół projektów. Z drugiej jednak strony przedstawienie ma wyraźnie osobisty, nawet intymny wymiar.

To nie jest świat dla starych ludzi

Constanze Dennig odwołuje się do konwencji czarnej komedii. Ale widzom obecnym na przedstawieniu w Teatrze Polonia nie było do śmiechu. Extasy Show to bowiem nie teleturniej, w którym można wygrać wyjazd zagraniczny lub pralkę, ale gra o życie. Strach pomyśleć, co by było, gdyby jednak kiedyś ludzie ludziom zgotowali taki los?