Comme il faut, albo co się wydarzyło na seconde première
Comme il faut, albo co się wydarzyło na seconde première
Czy ta inscenizacja, bardzo comme il faut – bogata, wystrojona, rozigrana symbolami, utrzymana na najwyższym diapazonie muzyczno-baletowo klasycznego ,fortissimo, podobała się bydgoskim widzom?
Odgłosy z polskiej kostnicy
Spektakl Morgue polonais albo siedem polskich płyt nagrobnych ma chyba pełnić funkcję zbliżoną do paryskiej ekspozycji umarłych.
Gdzie indziej
Spotkanie performatywne przegotowane przez Mateusza Górniaka i Grzegorza Jaremkę to intertekstualne zaduszki – trochę w klimacie oldschoolowej wieczornicy, trochę jak zabawa w spirytystyczny seans.
Nacjonalizm, lesbijki, takie tam
Strategia artystyczna młodej reżyserki Olgi Ciężkowskiej staje się coraz bardziej konsekwentna: tworzy teatralne herstorie lesbijek.
Trochę rozwlekłe, lecz pomysłowe
Nawet jeśli opowiadana historia jest ciut banalna i się wlecze, teatr lalek ma środki, by ją opowiedzieć w sposób atrakcyjny czy wręcz fascynujący. Tak też się dzieje w prapremierowym spektaklu Niedźwiedź, łowca motyli, zaprezentowanym w poznańskim Teatrze Animacji.
















