O liście Benedykta Chmielowskiego do Olgi Tokarczuk
Do Jaśnie Wielmożnej Pani Olgi Tokarczuk, którą jako dobrodziejkę swoją respektuję tudzież urbi et orbi za takową ogłaszam.
Inne historie: Pani minister i drzwi
Czyli o tym, jak autorka przenosi się do roku 1990 na jedno z posiedzeń w Urzędzie Rady Ministrów.
Szczęśliwe dni: 20 października
Nie jestem skłonny do emfazy i o rozmaitych doznaniach artystycznych wypowiadam się z umiarem i powściągliwością.
O śmiechu Jezusa
Mówię o śmiechu dobrym, wyzwalającym, który rozwiązuje węzełki mięśni na karku i łagodzi wysiłek nastroszonego mózgu.