Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Ciepło-zimno
Ciepło-zimno
W Boa dotykają i wzajemnie oblepiają się zarówno dłonie, jak i spojrzenia oraz słowa.
Hałasy i wrzaski
Hałasy i wrzaski
Reżyser Michał Buszewicz po raz pierwszy mierzył się z teatrem dla dzieci. Podjął wielkie ryzyko. Nie tylko z uwagi na wybór karkołomnego tematu.
Pękający obraz
Pękający obraz
W nowej Lekcji anatomii widać zarówno świadomość Skwarczyńskiej dotyczącą estetycznych i politycznych aspektów dzieł Rembrandta i Kantora, jak i jej wrażliwość na dynamikę grupy.
Absurd i dosłowność
Absurd i dosłowność
Krakowski spektakl Andrzeja Saramonowicza teatr promuje jako „czarną komedię o pełnym absurdu kraju”.