7 minut, reż. Adam Biernacki, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Banał, nadgodziny i przepastne głębiny

Kaliski Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego zaprezentował na swej najmniejszej Scenie Malarnia polską prapremierę bardzo interesującego dramaturgicznego odkrycia.
Zakonnice odchodzą po cichu , reż. Daria Kopiec, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Oby nie Amen

Nie tak dawno wyremontowana Modelatornia w Teatrze Kochanowskiego ma swoją ascetyczną, surową wręcz i jakże pasującą do najnowszego spektaklu atmosferę.
Biesy, reż. Jacek Głomb, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy

Swoi, czyli obcy

Człowiek jest niezbyt mądry. I zły. Oraz tchórzliwy. I kochliwy. Z takim przekonaniem można wyjść z teatralnych Biesów w Legnicy.
Proces według Franza Kafki, reż. Krystian Lupa, Nowy Teatr w Warszawie

Pasja Franza K.

Proces przypomina metafizyczny Zeittheater. Teatr zaangażowany, mocno uwikłany w rzeczywistość, ale też podejmujący fundamentalne pytania egzystencjalne inspirowane prozą Kafki.
Tożsamość Wila, reż. Gabriela Muskała, Teatr Ludowy w Krakowie, Scena Stolarnia

Wyzwalanie z historii

Tożsamość Wila to kolejny tekst Amanity Muskarii – pod tym pseudonimem dramaty piszą siostry Gabriela i Monika Muskała.
Bambusowa księżniczka, reż. Noriyuki Sawa, Teatr Maska w Rzeszowie

W bambus

Tak jak spektakl znakomicie się zaczął, tak pięknie się kończy. W środku bywa różnie. Może gdyby aktorom udało się trochę okiełznać swoją ekspresję i pasję do gagów, całość sprawiałaby o wiele lepsze wrażenie?
Sposób na Alcybiadesa, reż. Piotr Ratajczak, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie

Szkolny lud, teatr i ja…

Ratajczak i Rowicki musieli zmierzyć się z problemem obecnym przy każdym spotkaniu teatru z powieścią. Jak odnaleźć teatralność w prozie?
Mewa, reż. Maria Spiss, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie

Taniec miłości i śmierci na lodzie

Duchy Stanisławskiego i Niemirowicza-Danczenki na pewno unoszą się z satysfakcją nad kolejnymi prezentacjami Mewy w precyzyjnym do bólu reżyserskim opracowaniu Marii Spiss.

Kubłami!

Kubłami!
Mamy zatem kolejny hit w Teatrze Nowym, uzyskany względnie tanim artystycznym kosztem, któremu wróżę długi żywot w przymierzu z publicznością.

Skąd i dokąd

Skąd i dokąd
Krakowskie Jak wam się podoba intryguje i skłania do rozczytywania niektórych reżyserskich rozwiązań. Moje największe wątpliwości budziła jednak adaptacja