Szekspirowska kompania: „musimy okroić rolę”

Szekspirowska kompania: „musimy okroić rolę”
Szekspirowska kompania to przede wszystkim opowieść powolnym umieraniu kultury brytyjskiej w dwadzieścia lat po odzyskaniu przez Hindusów niepodległości.

Skrzypek na krakowskim Kazimierzu

Najważniejszym wydarzeniem tegorocznego Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej była premiera Skrzypka na dachu. Widowisko zaprezentowano w wersji plenerowej, w samym sercu krakowskiego Kazimierza.

Ugościć Innego

Szczecińskie Spoiwa Kultury to festiwal, którego naczelnym tematem i przedmiotem zainteresowania jest miasto – konkretne miejsce, w którym żyją i mieszkają organizatorzy tej imprezy.

Skyfall: „sieroty to najlepsi rekruci”

Skyfall: „sieroty to najlepsi rekruci”
Co w Skyfall może przyciągnąć uwagę widza tropiącego teatralne ślady i inspiracje?

Teatralne państewka

IV Ogólnopolski Festiwal Teatrów Studenckich trwał od 11 do 13 lipca 2014 roku. Jak w poprzednich edycjach, grano w Warszawie przy ulicy Miodowej, w Teatrze Collegium Nobilium.

Wielki Gatsby: „gest nieokreślonego sprzeciwu”

Wielki Gatsby: „gest nieokreślonego sprzeciwu”
Luhrmann odczytuje Wielkiego Gatsby’ego jako historię już nie tylko o straconych złudzeniach, ale o niemożności ucieczki od melancholii i rozpaczy.

Coś się bardzo rusza w operze!

Kolejne eksperymentalne, kameralne inscenizacje w Sali im. Drabowicza witał będę odtąd nieodmiennie a priori z sympatią i nadzieją.

Dziwne dni

Anna Zglenicka jest tancerką, choreografką, artystką wizualną i współzałożycielką Hertz Haus, jednego z najciekawszych obecnie zespołów w Polsce działających w obszarze teatru ruchu i performansu. Kameralny koniec świata to jej solowy projekt, choć nie jest on radykalnie odcięty od działań Hertz Haus, powstał bowiem w ramach jednego z realizowanych przez zespół projektów. Z drugiej jednak strony przedstawienie ma wyraźnie osobisty, nawet intymny wymiar.

To nie jest świat dla starych ludzi

Constanze Dennig odwołuje się do konwencji czarnej komedii. Ale widzom obecnym na przedstawieniu w Teatrze Polonia nie było do śmiechu. Extasy Show to bowiem nie teleturniej, w którym można wygrać wyjazd zagraniczny lub pralkę, ale gra o życie. Strach pomyśleć, co by było, gdyby jednak kiedyś ludzie ludziom zgotowali taki los?