Szczęśliwe dni: 13 marca

Tak czy inaczej nie daje mi spokoju jedno pytanie: skoro sztuka teatru jest – zgódźmy się – ulotna, to dokąd ulata?

Szczęśliwe dni: 1 marca

Młodsze pokolenia nie były już tak wielkoduszne. Za dyrekcji jednego z następców Hübnera pojawił się „regulamin” dla Teatru Powszechnego, złożony bodaj z dziesięciu punktów.

Szczęśliwe dni: 1 lutego

W ramach nadrabiania zaległości obejrzałem wreszcie serial Artyści – i to ciurkiem; zdaje się, że nazywają to binge-watching.

Szczęśliwe dni: 18 stycznia

Obejrzałem trzy odcinki Ucha Prezesa, z zaciekawieniem czekam na następne. Twórcami są kabareciarze, ale rzecz ma cechy raczej sit-comu niż kabaretu.

Rozum czasem musi usnąć, aby dać sobie radę z upiorami

W teatrze niedobrze być starym konserwatystą, co osoby młodsze dają ci często do zrozumienia językiem mniej lub bardziej taktownym.

O zachwianiu

Wyobrażacie sobie znaleźć siebie nagle w porannym pociągu na liście aktywistów Polskiego Związku Łowieckiego, na liście ochotników odstrzeliwania saren i żubrów, na liście pilarzy Puszczy Białowieskiej?