Tam, gdzie kończy się Szekspir
„Nie, nie” – mówiłam – „ale ja mam dziecko”, na co profesor, że w Gdańsku też są przecież szkoły. No to ja znów: „Nie, nie, mąż ma pracę w Poznaniu”, na co on: „ale może przecież pracować w Gdańsku”. Potem, kiedy zaczęła się pandemia, byłam przekonana, że prof.…