Pauza, reż. Janusz Adam Biedrzycki, Międzypokoleniowa Grupa Teatralna CHOREA z Łodzi

Nie warto bez przerwy

Pauza, spektakl o potrzebie szukania spokoju, jest nie tylko żartem z naiwnych obietnic łatwego znalezienia szczęścia, ale także opowieścią o kupczeniu nadzieją na odnalezienie wewnętrznego pokoju.
Very Cheap, reż. Gruba i Głupia – Patrycja Kowańska i Dominika Knapik

Dancing for money

Gruba i Głupia pracują w szczelinie między tańcem i choreografią a teatrem dramatycznym, rozwijając niepoważny gatunek, który nazywają „performatywną fraszką”.
You can fail! Porażka show, reż. Justyna Sobczyk, Teatr Komedia i Teatr 21 w Warszawie

Porażka? Jeszcze lepiej…

Justyna Sobczyk z odwagą, pokorą i z szacunkiem porusza się na marginesie teatralnego mainstreamu.
Pipsa Lonka, cztery dni bliskości, przekład Marta Orczykowska, Wydawnictwo ADiT

O mewach i bliskości

Lonka odrzuca utarte schematy myślenia o tekstach teatralnych, które opierają się na opozycjach takich jak pierwszoplanowe/drugoplanowe, dialog/monolog i tym podobne.
Hamlet, reż. Chela De Ferrari, Teatro La Plaza (Peru)

Hamlet z trisomią 21

Wyobraźmy sobie duńskiego księcia i Ofelię z zespołem Downa – taką reinterpretację szekspirowskiej tragedii proponuje peruwiański Teatro La Plaza z Limy.
Napoli 1841, choreo. Johan Kobborg, August Bournonville, Opera Wrocławska

Duńczyk w Neapolu

Napoli 1841 to świetna okazja do poznania mało u nas znanej twórczości wielkiego duńskiego choreografa.
Tajemniczy ogród, reż. Justyna Łagowska, Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi

Chaszcze nie ogród

„Nie wiem, za duży wybór”. Tak musi brzmieć odpowiedź na pytanie: „O czym w zasadzie jest Tajemniczy ogród w Teatrze Nowym?”.
Iwona, księżniczka Burgunda, reż. Adam Orzechowski, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Z nią wszystko można

Iwona, księżniczka Burgunda to przedstawienie z jednej strony realizujące styl teatru Adama Orzechowskiego ale z drugiej – ciekawie przekraczające ostatnie odsłony tego stylu.

Ciągłość i zmiana

„Do dziś praktykuje się tu zasadę – nigdzie wprost nie deklarowaną, ale zauważalną – że powinno się mówić ze sceny tylko to, w czego sens osobiście się wierzy”. Może właśnie na tym polega „fenomen Starego Teatru”?

Przebudzenie

Jura Dzivakov, nie po raz pierwszy goszcząc w otwartym na świat Teatrze Powszechnym, w kolektywnej współpracy polsko-białoruskiego zespołu tworzy sztukę opartą na założeniu pokrewnym greckiej tragedii.