Skarby nie chodzą piechotą. Opowieść muzyczna o Ignacym Łukasiewiczu, Krzysztof Mroziak, Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie

Nafciarz Łukasiewicz na muzycznej scenie
Nafciarz Łukasiewicz na muzycznej scenie
On sam, Ignacy Łukasiewicz, nie przybiera teatralnej postaci – o jego życiu i niebywałych osiągnięciach śpiewają, grają, trochę też mówią dzieci, nastolatki, studenci i garstka dorosłych, w liczbie 150 osób.
(Nie)przekładalności
(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.
Wojna ołowianych żołnierzyków
Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.
Zwycięska i okrutna wojna Judyty
Zwycięska i okrutna wojna Judyty
Najnowsza premiera Warszawskiej Opery Kameralnej przekroczyła ambicjami wiele innych przedsięwzięć tego teatru.
W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie
W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie
Balkon jest czarną komedią, satyrą na polski ciemnogród, wywiedzioną z jednej strony z tradycji polskiego dramatu, z drugiej – z inspiracji filmowymi komediodramatami.
Niewolnicy aplikacji
Niewolnicy aplikacji
Spektakl AskAPP powstał w ramach „Teatru na faktach”, bardzo cennego programu Instytutu im. Jerzego Grotowskiego, łączącego prace nad przedstawieniem z badaniami naukowymi.
Ludowe historie polskiej polityki
Ludowe historie polskiej polityki
Z mojej perspektywy partia założona przez Andrzeja Leppera – tytułowego bohatera spektaklu, który w krakowskim Teatrze imienia Juliusza Słowackiego wyreżyserował Marcin Liber – należy więc do osobistej politycznej prehistorii.