Epoka lodowa w Meksyku
Pomimo smętnego końca przedstawienie na pewno warto zobaczyć, choćby dla kilku wybitnych kreacji aktorskich, transowej skrzypaczki, świetnych kostiumów i znakomitych gier elementami scenografii.
Jak to działa?
Tym, co wartościowe w propozycji Zadary jest docenienie zespołowości jako głównego czynnika napędzającego i organizującego pracę.
Nie być jak Pinokio
Guliwer podejmuje, nie po raz pierwszy, tak z dziećmi, jak i z dorosłymi niełatwą a ważną rozmowę na temat poszukiwania tożsamości.
Macanie po uchach
Najnowsza premiera w stołecznym Dramatycznym jest „kreacją zbiorową”, co trochę komplikuje sprawę, bo nie bardzo wiadomo, do kogo słać skargi i zażalenia.
Dzień wrażliwca
Oryginalność koncepcji Buszewicza wynika z jego skupienia na wąskim zakresie autostereotypów warunkujących odczuwanie, rozumienie i wyrażanie emocji przez mężczyzn.
Samozsyłka do lamusa
Z Zesłania wychodziłem z nieskrywanym smutkiem, bo wychowałem się na teatrze Mikołaja Grabowskiego, na zawsze pozostanie dla mnie mistrzem.
Chrzest w oparach piany
Generalnie, jak to u Libera: jest żywy problem i nie można za nic w świecie narzekać na nudę.
Siedzimy...
Czekając na cud to przede wszystkim doświadczenie. Doświadczenie bycia z kimś razem, tu i teraz, wspólnej rozmowy i bliskiej czystemu wygłupowi zabawy.
Jak to zrobić, żeby być szczęśliwą
W krakowskim Sercu ze szkła. Musicalu Zen najbardziej wzruszyło mnie to, co rozpoznaję jako jakość charakterystyczną zarówno dla twórczości Tomaszewskiego jako inscenizatora, Hartung-Wójciak jako dramaturżki i reżyserki.
Brokatowa plama
Balladyna z Targówka usiłuje mówić do kilku grup naraz, przeplatając kod przeznaczony dla pokolenia VHS-ów, kodem pokolenia TikToka.
Legenda drogi
Legendarium w Arlekinie nie jest spektaklem samowystarczalnym – potrzeba pewnej wiedzy o wykorzystanych tu opowieściach, aby ułożyć go sobie w całość.
Halka w negatywie
Przedstawienie Anny Skuratowicz zdaje się być wiwisekcją toksycznej relacji dwojga ludzi, którzy fatalnym zrządzeniem losu wpadli na siebie.