Las Villas, reż. Piotr Sieklucki, Nowy Teatr w Słupsku

„Kochaj mnie, a będę twoją”

Legenda Violetty Villas od początku chyba podszyta była rodzajem niezgody. W pojawiającym się przy okazji jej nazwiska określeniu „kolorowy ptak” więcej było niechęci niż podziwu.
Pole bitwy, reż. Peter Brook i Marie-Hélène Estienne, Teatr Bouffes du Nord

Mistrzowska lekcja

Pole bitwy to mistrzowska lekcja sztuki reżyserii, zredukowanej do kwintesencji. Brook po raz kolejny dowodzi, że wielki spektakl wcale nie wymaga bogatej i drogiej inscenizacji.
Ostatnia taśma Krappa, reż. Robert Wilson, Change Performing Arts (Włochy)

Sztuka i pieniądze

Przedstawienie Wilsona po raz kolejny dowodzi, że nowe technologie mogą sprzyjać artystom teatru. Muszą być tylko perfekcyjnie zastosowane.
Krzesiwo, reż. Jarosław Kilian, Teatr Lalka w Warszawie

Lalka jako forma życia

Jarosław Kilian, który wybrał Krzesiwo na inaugurację dyrekcji w Teatrze Lalka, po mistrzowsku ożywia to, co pozornie nieożywione.
Angelika Kuźniak, Stryjeńska. Diabli nadali, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2015.

Powrót księżniczki

Stryjeńska. Diabli nadali Angeliki Kuźniak to ważna książka, przywracająca pamięć i zainteresowanie niebanalną artystką.
Macbeth, reż. Olivier Fredj, Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu oraz Maison d’Opéra Fédérale La Monnaie/De Munt w Brukseli

„Onirycznościowe lunatyctwo”, czyli Macbeth w Poznań Opera House

„Onirycznościowe lunatyctwo”, czyli Macbeth w Poznań Opera House
No i mamy w Poznaniu kolejną (po bardzo ciekawej Jenůfie Janačka) współprodukcję ze słynną brukselską operą La Monnaie/De Munt!
Kalina, reż. Agata Biziuk, Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu

Naprawdę jaka jesteś, nie wie nikt…

Wróżę temu spektaklowi długi żywot. Niech trwa – Kalina Jędrusik i Anna Mierzwa niewątpliwie na to zasługują.

Jak napisać modny dramat?

Jak napisać modny dramat?
Teatr Narodowy podjął próbę otwarcia na współczesną polską dramaturgię. Niestety nie można jej uznać za udaną. Feblik to kręcenie loków na łysinie, żeby przywołać znakomity aforyzm Karla Krausa.