Polak sprzeda zmysły, reż. Michał Buszewicz, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu

Tragiczny dylemat
Takich przedstawień jak Polak sprzeda zmysły ostatnio zdecydowanie mi w teatrze brakuje. Chciałoby się bowiem więcej wieczorów bez upartego przekonywania przekonanych w jakże słusznej sprawie.
Macanie po uchach
Najnowsza premiera w stołecznym Dramatycznym jest „kreacją zbiorową”, co trochę komplikuje sprawę, bo nie bardzo wiadomo, do kogo słać skargi i zażalenia.
Dzień wrażliwca
Oryginalność koncepcji Buszewicza wynika z jego skupienia na wąskim zakresie autostereotypów warunkujących odczuwanie, rozumienie i wyrażanie emocji przez mężczyzn.
Samozsyłka do lamusa
Z Zesłania wychodziłem z nieskrywanym smutkiem, bo wychowałem się na teatrze Mikołaja Grabowskiego, na zawsze pozostanie dla mnie mistrzem.
Chrzest w oparach piany
Generalnie, jak to u Libera: jest żywy problem i nie można za nic w świecie narzekać na nudę.