Raz-dwa-raz. A na co nam dobroć?, reż. Andrzej St. Dziuk, Teatr im. Witkacego w Zakopanem

Kolejny powrót

Tekst Arrabala stał się podstawą dla spektaklu Raz-dwa-raz Andrzeja Dziuka w zakopiańskim Teatrze im. Witkacego.
Anna Bolena, reż. Magdalena Łazarkiewicz, Opera Krakowska we współpracy z Teatrem Wielkim w Łodzi oraz szkołą filmową AMA Film Academy

Monumentale, ma non troppo

Monumentale, ma non troppo
Reżyserka Anny Boleny nie wyrzekła się swych filmowych doświadczeń i zainscenizowała monumentalne dzieło kompozytora w stylu hollywoodzkich superprodukcji.
Festiwal ewidentnych Talentów Aktorskich FeTA, Wrocław 20 – 22 kwietnia 2018

O ewidentności talentów

Dwadzieścia monodramów obejrzanych w ciągu jednego dnia – oto główne doświadczenie festiwalu, które zdecydowanie warto przeżyć.
Nabucco, reż. Krystian Lada, Opera Wrocławska (scena plenerowa)

Gekiga według Verdiego

Gekiga według Verdiego
Lada, dokonując z zespołem artystów dystopijnej kombinacji czasów i estetyk, osiągnął cel. Stworzył spektakl błyskotliwy, inteligentny, wzruszający i inspirujący.
Żywoty świętych osiedlowych, reż. Karolina Kirsz, Teatr Rozrywki w Chorzowie

Święci z blokowiska

Chorzowski spektakl Karoliny Kirsz czerpie obficie z kabaretu, recitalu i monodramu.
2118. Karasińska, reż. Anna Karasińska, Nowy Teatr w Warszawie

Wyobraź sobie świat

Reżyserka, co już parokrotnie udowodniła, i tym razem pokazuje, że właśnie dokładnie tyle trzeba, żeby był teatr: sam człowiek ze swoją wyobraźnią.
24. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt, Toruń 19–25 maja 2018

Przełamując dystans

Requiem dla L. to kolejny spektakl Platela, który zwyciężył na Kontakcie – 12 lat wcześniej nagrodzono jego VSPRS.
Himalaje, reż. Robert Talarczyk, Teatr Śląski w Katowicach

Zgiełk panuje na szczytach

Robert Talarczyk opowiedział w pierwszej kolejności o masowym i medialnym wyobrażeniu na temat Jerzego Kukuczki.

Niewidzialne

Niewidzialne
Emigrantki, napisane przez Radosława Paczochę i wyreżyserowane dla Teatru Wybrzeże przez Elżbietę Deptę, sięgają po temat, który w powszechnym dyskursie nie doczekał się dotąd głębszej refleksji.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.

Marzyć, mimo wszystko

Marzyć, mimo wszystko
Krakowską Boską ogląda się z przyjemnością. Owszem, zabrakło nuty nostalgii. Warto jednak posłuchać, jak Marta Bizoń „przeraźliwie, niedorzecznie, niewiarygodnie źle” wykonuje arię Królowej Nocy.