NIC, reż. Krzysztof Garbaczewski, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Przeciw znikaniu

NIC Krzysztofa Garbaczewskiego jest – wbrew wrażeniu, jakie można odnieść podczas oglądania spektaklu – bardzo precyzyjnie skonstruowanym przedstawieniem.
Bankiet, reż. Tadeusz Bradecki, Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

„Nie na pan, nie na pan, synu!”

Bankiet to trzeci spektakl Tadeusza Bradeckiego w Teatrze Miejskim.
IRONBOUND. Za torami, za mostem, reż. Grzegorz Chrapkiewicz, Teatr Narodowy w Warszawie

Czekając na autobus

Majok zrobiła w Ameryce błyskotliwą karierę, a jest na początku profesjonalnej drogi. Ma to wielkie szczęście, że nie powiela losów bohaterów swojej antybaśni.
Sami, reż. Paweł Wolak i Katarzyna Dworak (PiK), Teatr im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Sami nie-swoi

Sami przypomina obyczajową tragifarsę i tak też jest przedstawiona na gorzowskiej scenie, tyle że umieszczono ją w dość umownej przestrzeni.
Faust, reż. Beata Redo-Dobber, Opera Wrocławska

Faust w cieniu kobiet

Redo-Dobber bardzo sumiennie przeczytała nie tylko partyturę Gounoda, ale również libretto Julesa Barbiera i Michela Carrégo.
Pinokio, reż. Anna Retoruk, Teatr Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana w Będzinie

Fajnie jest być dzieckiem!

Pinokio w Będzinie to propozycja dla najmłodszych widzów z morałem, którego adresatami są przede wszystkim dorośli.
Ofelia, reż. Krzysztof Cicheński, Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu

Recenzja fallogocentryczna

Ofelia z tekstu Wyspiańskiego jawi się realizatorom poznańskiego spektaklu jako klisza kobiety w wyobrażeniu męskim.
Żywot Józefa, reż. Jarosław Gajewski, Pracownia Staropolska

Józef w kościele

Pracownia Staropolska to nieformalna grupa, która postanowiła zająć się inscenizacją dramatów staropolskich.

Marcin Liber wypadł z czasu

Marcin Liber wypadł z czasu
Marcin Liber ma ostatnio swój minifestiwal we Wrocławiu – po świetnie przyjętej Planecie małp w Teatrze Polskim w Podziemiu, pokazał długo odkładaną premierę Rzeźni numer 5 we Wrocławskim Teatrze Współczesnym.

W śnialni

W śnialni
Troje performerów w IV RP Snów to bez wątpienia ludzie, ale jakby z innej, dziwnej ulepieni substancji. Powleczeni obcisłymi kombinezonami jak drugą skórą, zdają się płynni.