Świat w głowie Saszki

Młody reżyser Wojciech Urbański po mistrzowsku wyreżyserował Saszkę – sztukę jeszcze młodszego białoruskiego reżysera i dramatopisarza Dmitrija Bogosławskiego.

Kobra z Gombrowiczem

Chciałoby się powiedzieć, że Paweł Huelle napisał Kolibra lot ostatni, ale Babicki wyreżyserował Ostatni dancing, jeszcze jeden danse macabre w korowodzie polskich balów.

Jednak widz

Ostatnia sztuka Schaeffera niczym mnie nie zaskoczyła. I to nawet byłoby jeszcze do przyjęcia, gdyby choć trochę mnie obeszła albo najzwyczajniej sprawiła przyjemność przebywania w teatrze.

Danse macabre

Pięć pięknych kobiet zanikało na moich oczach przez siedemdziesiąt pięć minut podczas próby generalnej Historii brzydoty, najnowszej premiery Wrocławskiego Teatru Pantomimy.

Dzieła wszystkie publiczności

W tym roku, włączając się w obchody 450. rocznicy urodzin Williama Shakespeare’a, Teatr Mały realizuje ambitny (pamiętajmy, to teatr prywatny) projekt czytań dzieł wszystkich dramatopisarza.

„Koncepcja to ja”

Czy warto szukać polskiego Castorfa? – tytuł jednej z burzliwych debat poświęconych polskiemu teatrowi u progu nowego tysiąclecia już wtedy potwierdzał żywe zainteresowanie ekscentrycznym reżyserem, dyrektorem Volksbühne, w którym zwolennicy teatru o zacięciu politycznym widzieli wzór godny naśladowania.

Pocałuj mnie w…

Dawno nie miałam okazji wysłuchania tak dobrych dialogów na scenie teatralnej. W Pocałunku dramaturg Ger Thijs zawarł tekst operujący mową codzienną, a jednak zahaczający o rozważania filozoficzne

Aktor, autor i widz

Schaeffer, zwykle kojarzony z muzyką eksperymentalną i półimprowizowanymi eksperymentami scenicznymi, odżegnuje się w wywiadach od intencji tworzenia sztuki elitarnej. I w Ostatniej sztuce daje tego dowód.

Supermama w zaświatach

Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci najbliższych im osób? Jak poradzić sobie ze startą? Gdzie można trafić, kiedy się umrze? Jak wyglądają zaświaty? Czy Bóg jest wszechmocy i jest w stanie odwrócić fatalny los? Czy piekła i diabłów trzeba się bać?

Uciekające panny młode

Paweł Świątek z Magicznej rany Doroty Masłowskiej wycina cztery opowieści z kobiecymi postaciami w rolach głównych. Jego spektakl to maraton porażek, festiwal stand-upów smutkiem podszytych, w którym tęsknota za tym, żeby własny upadek jak najpiękniej udekorować, walczy z instynktem ucieczki.