„Po co się bać na zapas”

Dramat Pałygi sprowadzony został do katalogu nieszczęść, jakie mogą przydarzyć się każdemu, ale na szczęście nie przydarzają się nam.

Dziady wrocławskie

Zadara rzeczywiście przeczytał całe Dziady. I to ze zrozumieniem. Do tego wyciągnął z lektury logiczne wnioski.

W rozkroku

Powstał spektakl, który z całą pewnością stanie się sztandarowym dziełem Teatru Śląskiego – ja tymczasem stoję w rozkroku, nie mogąc wystawić jednoznacznej oceny, która uczyniłaby ze mnie przeciwnika bądź sympatyka Skazanego na bluesa…

Dowód na istnienie trzeciego

Maciej Wojtyszko należy do reżyserów, którzy do tego stopnia dbają o dobór repertuaru, że sami go sobie tworzą.

Low jak w tiwi

Reżyser, a zarazem autor tekstu (dramaturgią zajął się Kuba Mokrosiński) Michał Siegoczyński postanowił pobawić się konwencjami dotyczącymi postrzegania i prezentowania „miłości” dziś.

Niemcy

Der geteilte Himmel oglądałem w sobotę 15 marca we wrocławskim Teatrze Polskim. Nie udało się niestety zapełnić całej widowni Niemcami.

Bromba w sieci, także

Brombę w sieci w Teatrze 6. piętro można rozpatrywać jako modelowy przykład, jak to się dzisiaj robi. Tekst z kanonu klasyki dziecięcej, komentowany kupletami.

KLAPS! – czyli 50 twarzy Greya

Jednym słowem sztuka Klaps! – nie od klapsa filmowego, tylko klapsów w tyłek – jest zarówno żwawa, jak śmieszna; czuje się, że aktorzy grają ją con amore i bawią się zapewne równie dobrze jak widzowie.

Zmysł udziału

Zmysł udziału
Noc Walpurgi nie jest przedstawieniem przyjemnym – i to nie ze względu na tematykę. Tę mamy w polskim teatrze na tyle oswojoną, że coraz trudniej uruchomić tkwiący w niej ładunek emocjonalny.

Dawno temu w Galicji

Dawno temu w Galicji
Kiedy myślę o Rzezi dzień po premierze, przychodzi mi do głowy przymiotnik „sprawiedliwy”. Bo sprawiedliwość sprawcom i ofiarom próbują tym spektaklem oddać Kopka i Głomb.