Tosca w szponach mafii

Marek Weiss w gdańskiej inscenizacji Toski zlekceważył werystyczną konwencję opery Pucciniego, kierując ją w stronę mitu. Mitu wypełnionego wszak współczesnymi gadżetami, które odbierają mu powagę.

Hipster „słoikiem” podszyty

Gdyby Piotr Ratajczak dosłownie powtórzył w swoim przedstawieniu scenariusz Kondratiuka – całość byłaby i anachroniczna, i kompletnie dziś niezrozumiała. Stało się inaczej.

Polish joke, czyli wygłupy w teatrze

Polish joke, czyli wygłupy w teatrze
Rozbawić widzów! – takie było główne założenie twórców Jasia albo Polish joke. Śmiech to zdrowie, ale jak się okazało, we wszystkim trzeba zachować umiar.

Teatra w Chatce Żaka. Historie

Reportaże Agnieszki Góry wyprowadzają z prywatnej pamięci czy środowiskowych anegdot osoby i wydarzenia, bez których nasza świadomość przeszłości, tego, czym był komunizm, będzie co najmniej niepełna.

Potęga akceptacji

Ryl-Krystianowski podszedł do tekstu Guśniowskiej nie jak do atrakcyjnej narracji, lecz jako do nośnika ważnego i mądrego znaczenia.

Podróż sentymentalna

Dopóki myślę o Błękitnym zamku Teatru Wolandejskiego jako o przedstawieniu teatru amatorów, nic mi nie przeszkadza i nie żałuję dwóch godzin niedzielnego wieczoru.

Wszystkie odcienie błękitnej planety

Największą zaletą przedstawienia Teatru Miniatura jest jego nieoczywistość. Świat błękitnej planety wolny jest od jednoznacznych, radykalnych podziałów.

Zespół stresu pourazowego

Dawno nie widziałem w teatrze przedstawienia, w którym tak skutecznie udało się pozbawić akcję sceniczną jakichkolwiek znaczeń.

Wielka parada

Wielka parada
Trylogii klimatycznej, gdyby już szukać jakichś metek, najbliżej do dramaturgii dyskursywnej, polskim teatromanom dobrze znanej chociażby dzięki utworom chętnie wystawianej u nas Elfriede Jelinek.

Romantyczne ucieczki

Romantyczne ucieczki
W Teatrze Lalki i Aktora w Opolu powstało przedstawienie oryginalne oraz niewątpliwie bardzo osobiste. Dzieło, które śmiało poleciłbym wszystkim tym, którzy chcieliby dowiedzieć się lub przypomnieć sobie, o co właściwie tym romantykom chodziło.