Między Broadwayem a Czerniowcami…

Ma być rozrywką na dobrym poziomie i jako taka poznańska inscenizacja Jekylla & Hyde’a sprawdza się bardzo dobrze.

Metafizyczny blask Kopciuszka

Pewnie nie wybrałabym się bladym świtem w podróż do Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu, gdyby nie wieść, że reżyseruje tam Braňo Mazúch.

Szekspir w rytmie pop

Najnowszy spektakl Gliwickiego Teatru Muzycznego za pomocą piosenek szwedzkiej grupy próbuje opowiedzieć miłosne historie kochanków z Szekspirowskiego lasu.

Życie jest ruchem

„Człowieku, ucz się tańczyć, bo cóż będą z tobą robić aniołowie w niebie”. Te słowa św. Augustyna mogłyby się stać mottem do pierwszej edycji wrocławskiego Rusza Festiwalu.

Wyważony eksperyment, czyli hołd bez wariacyj

Sanatorium to dzieło artystek dojrzałych, ale nie sklasyczniałych – mających wciąż ochotę na eksperyment, potrafiących już jednak wyważyć i zminimalizować związane z nim ryzyko.

Pasja dla agnostyków

Inscenizacja Zbigniewa Maciasa jest logiczna, niesłychanie konsekwentna – i bardzo urodziwa teatralnie.

Nie musimy być na ty, ale co nam szkodzi

Festiwal Ciało/Umysł przyzwyczaił już swoją widownię do tego, że proponuje spektakle i performanse niekoniecznie apelujące do wrażeń estetycznych, a raczej intelektualnych.

Ze słuchu

Ze słuchu
Wyłania się fundamentalny problem, przed którym stoi polski (ale i europejski czy światowy) teatr zaangażowany w tej słusznej sprawie, jaką jest pomoc Białorusinom walczącym o niepodległość swojej ojczyzny i obalenie rządzącego nią dyktatora.

A miłości bym nie miał

A miłości bym nie miał
Na scenie wrocławskiej AST Agata Kucińska reżyseruje lalkarski dyplom. Pomiłość. Przeraźliwie kiczowate i banalne historie z tekstem Artura Pałygi to opowieść o tych, co w porę nie spojrzeli w górę i obudzili się w świecie, w którym romanse trafiły na indeks, a miłość zamieniła się w zakazany narkotyk.

Drugiej takiej nie ma

Drugiej takiej nie ma
Przedstawienie Krzysztofa Babickiego jest w pewnym stopniu realizacją szalenie popularnego ostatnimi czasy trendu – powrotu do estetyki, semantyki i mitologii lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Gogol albo popraweczki

Gogol albo popraweczki
Rewizor na scenie Teatru Dramatycznego wzbudza mieszane uczucia. Skłania do podziwu dla realizatorów, a równocześnie każe myśleć, czy ten sposób potraktowania tekstu nie sprawdziłby się lepiej w innym miejscu.