Wyleciała dusza z ciała

Zanim chłodem powieje dzień w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy jest spektaklem, do którego można zastosować tę starą dobrą formułę – „spektakl autorski”.

Kto się boi Wija?

Wij Kosa nie jest klasycznym horrorem, w którym trwogę budzą konkretne zjawy – raczej scenicznym seansem spod znaku Blair Witch Project.

Bajkowo-kolorowo

Jaś i Małgosia we Wrocławskim Centrum Twórczości Dziecka to kolejna wciągająca zabawa dla najmłodszych i nie tylko.

Seks w operze

Ewa Michnik z żelazną konsekwencją, ale też wielką odwagą buduje ambitny repertuar Opery Wrocławskiej.

Kazania na górze

W szczecińskim przedstawieniu mamy góralski teatr bulwarowy w cepeliowskiej estetyce i wyobrażenie góralszczyzny tak bardzo sztampowe, że aż smutno się robi.

Tezy i chwyty

Radosław Rychcik w Balladynie, podobnie jak w świetnych Dziadach zrealizowanych w Teatrze Nowym w Poznaniu, zderza ze sobą elementy nie tyle obce, co odległe.

Kilka postaci w cudzej historii

W Goodmanie widoczne są dwa zamysły: adaptatora Jana Burzyńskiego i reżyserki Agaty Dyczko.

Komedia omyłek na diabelskim młynie

Zielonogórska inscenizacja Calderonówsko-Rymkiewiczowskiej komedii omyłek zainspirowana została najwyraźniej nie tylko jarmarczną i „postjarmarczną” stylistyką hiszpańskiego teatru barokowego, lecz także tym, co w europejskiej kulturze zostało po commedii dell'arte i w ogóle całej tradycji „teatru drugiego obiegu”.

Kryjówka dystansu

Nie wiem, czy Głód można zaadaptować w sposób inny od tego, jaki wybrali Czapliński i Groszyńska, ale mam wątpliwości, czy – jak deklaruje dramaturg – w przedstawieniu „przekazano tę historię dalej”.