Nie ma jak w rodzinie
Co robi Norbert Rakowski? Bawi się we wszystko, co Dogma 95 definitywnie odrzuca. Jako reżyser teatralny ma do tego święte prawo. Tylko że znowu chodzi o uzyskiwane efekty. A są one takie, że jako widz szybko zaczynam odnosić wrażenie, że Rakowskiego nie tyle interesuje sama historia, co sposób jej opowiadania.
Drogowskaz do krainy wyobraźni
Trzeba tylko ruszyć w drogę, tak jak Miś i Tygrysek – bohaterowie gliwickiego spektaklu Ach jak cudowna jest Panama.
Jakże smutna jest Wenecja
Dyrekcja Teatru Dramatycznego tą repertuarową decyzją pokazała, że leży jej na sercu troska o teatralną tradycję. I tylko czegoś temu wszystkiemu nie dostaje.
Nie śmiech, ale strach
Dramat Pałygi miał być zapewne wyrazistym, kreślonym grubą kreską ostrzeżeniem przed wszelkiej maści radykalizmami i podatnością na nie.
Shaking the Habitual
„Spektakl wymyślił i zrealizował zespół” – czytamy. Dwudziestoosobowy, pozbawiony tradycyjnej hierarchii. I oglądając Komunę Paryską wierzymy w to.