K/334: Patrzenie z oddali
W teatralnej Polsce 2020-2022 nie pisze się o przedstawieniach. Przedstawienia są mniej ważne niż dyrekcje.
K/333: TR JarzynaOstatni blef hrabiego Barry Kenta
Bunt aktorów z TR i bunt zespołu Starego łączy sam akt protestu, ale już nie
charakter instytucji, w której do podobnego buntu dochodzi.
K/332: Cuda wianki
W dzisiejszym odcinku Kołonotatnika ujawniamy nazwisko nowego dyrektora Teatru Jaracza w Łodzi. Ale żeby był jaki taki suspens, to czynimy to dopiero na samym końcu tekstu.
K/331: A tymczasem w Krakowie…
Gdyby jednak doszło do najgorszego i poniedziałek 11 lipca okazał się poniedziałkiem najgorszym z możliwych, warto zastanowić się, kogo urząd marszałkowski mógłby nominować tego dnia jako p.o. dyrektora Teatru Słowackiego?
K/330: Gospodarka Obiegu Zamkniętego
Recenzent „Gazety Wyborczej” Witold Mrozek był dramaturgiem Michała Buszewicza przy Akademii Pana Kleksa zrealizowanej w Teatrze Żydowskim.
K/329: Trela
Koledzy z PWST wołali na niego „Tatuś”. Bo zawsze był dojrzalszy od swoich rówieśników. Potem koleżanki z teatru mówiły z zazdrością, że Trela zawsze wygląda tak samo, że się nie starzeje.
K/328: Ostatnie takie trio
Zerwanie współpracy przez trio artystyczne Maciej Kowalewski, Małgorzata Sikorska-Miszczuk, Wawrzyniec Kostrzewski, mające od 1 września 2022 roku objąć warszawski Teatr Komedia, prowadzi do kilku ciekawych spostrzeżeń i równie smutnych wniosków.
K/327: Bitwy wygrane
Doniesienia dziennikarskie z ostatnich trzech lat istnienia teatru w Kielcach czyta się jak polityczny thriller.
K/340: Odwaga. Szkic o Jakubie Skrzywanku
Wolałbym, żeby Skrzywanek zabrał do swojego teatru młodego uzbeckiego reżysera lub reżyserkę na roczny staż, pokazał mu/jej, jak działa teatr zaangażowany.
K/339: Cena, jaką im zaśpiewali
8 sierpnia 2022 roku Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powołał nową radę programową Teatru Muzycznego w Poznaniu, której zadaniem będzie merytoryczne, ideowe, lobbystyczne i wizerunkowe wspieranie kolejnej kadencji dyrektora Przemysława Kieliszewskiego.
K/338: Czego aktor nie zrobi dla roli
Generalnie uważam, że są takie role, w których broda aktora jest tym samym co biała skarpeta w sandale. Więc dlaczego, ach czemu aktor, którego ciało jest instrumentem, który oddaje siebie w całości granej postaci, broni jak niepodległości prawa do posiadania brody w sytuacji scenicznej całkowicie brodzie niesprzyjającej.