Kołonotatnik 40: Miasto jako łup, czyli druga bitwa warszawska
Bardzo wkurzyłem się nie tyle na treść, co na formę tego listu Strzępki i Demirskiego. Bo dostaje w nim nie tylko Słobodzianek jako dyrektor naczelny i artystyczny, ale i ludzie, którzy chcąc tylko uprawiać swój zawód aktorski i reżyserski, grają i inscenizują na czterech scenach „slobopleksu”.
K/344: Opowiedzialność
Takie spektakle jak Odpowiedzialność są po to, żeby nie zapomnieć. Uciec od automatycznej procedury zasłaniania mniej istotnych problemów w naszej pamięci.
K/343: Hamletyczne zdejmowanie
Kiedy dyrekcji teatru wolno zdjąć spektakl z afisza? – to pytanie napędza dziś najbardziej burzliwą debatę środowiskową.
K/342: Dwa krakowskie spektakle z końcem w tle
Kuba Kowalski czyta Wilde’a jako utwór o kobiecej emancypacji. O upokorzeniu, niezgodzie, zemście i wolnej woli.
K/341: Postulaty raczej niebezpieczne
Nie lubię określenia „polityka kulturalna państwa”. Wolę państwa bez polityki kulturalnej. Przynajmniej tej narzuconej odgórnie.