Kartagina
Przestrzeń sali podzielona skośnie ustawioną Ścianą. Trwałość i siłę grubej, ciężkiej i agresywnej linii wydobywa słabe, zimne światło. W zupełnej ciszy pojawia się kilku ludzi. Nerwowy szept. Nie można rozróżnić słów, ale w zduszonych głosach, w skulonych ciałach, w gwałtownych, lecz małych ruchach wyraźnie widać tajone, pulsujące zniecierpliwienie.
Zrzędność i przekora: A imię jego?
Ze szkolnych czasów pamiętam – wspomnienia niebieskiego mundurka, psiakrew! – że na pytanie: „No i co?” należało odpowiedzieć: „No i gucio”. Dialog ten – błyskotliwy tak, jak tylko wiek pokwitania potrafi być błyskotliwy – przychodzi mi na pamięć, ilekroć słyszę lub czytam o Guciu, czyli Gustawie Holoubku.
Zła wróżba na 2014
Prawdopodobnie lepiej byłoby o tym nie pisać, przemilczeć sprawę, mordę w kubeł i nabrać wody w usta, zaszyć wargi, zamknąć się, być cicho, wstrzymać oddech, nie dać się chwycić za słowo, wyciszyć się, ani pisnąć, ni mru-mru, siedzieć jak mysz pod miotłą i trzymać język za zębami, zachować wiedzę dla siebie, skamienieć i milczeć jak głaz.
Wielkie linie
Na „wyższym poziomie” lektura polega na włączeniu tekstu w którąś z modnych, jak to się mówi, narracji.
O „czynieniu sobie Ziemi poddaną”
Istnieje kilka fraz w języku i w historii, które same w sobie brzmią niewinnie, sensownie lub wręcz strzeliście, a jednak przeobraziły się w makabryczną odwrotność. Stały się szyderczymi synonimami najgorszego Zła.
Szczęśliwe dni: 20 listopada
Ewentualny projekt spektakularnej likwidacji Pałacu Kultury nie dotyczy ani architektury, ani historycznych stygmatów. Byłaby to likwidacja pamięci kulturowej.
Verbatim znaczy dosłowny (felieton zawierający lokowanie produktu)
Verbatim znaczy dosłowny (felieton zawierający lokowanie produktu)
Wynik ostatnich wyborów i to, co po nich nastąpiło, sprawiło, że środowisko teatralne – w znakomitej większości swojej przecież lemingowate, liberalne, europejskie i lewicowe – poczuło, że niebo zwaliło im się na głowy.