Zgryźliwość, żart, ironia i głębsze znaczenie, czyli o felietonach

Zgryźliwość, żart, ironia i głębsze znaczenie, czyli o felietonach
Większość dobrych felietonistów, od Słonimskiego do Masłowskiej, jest zgryźliwa. Jerzy Pilch potrafił tak przysunąć, że aż miło, a pochwały Janusza Głowackiego mogły zabić na miejscu.

Więcej gazu

Więcej gazu
Jako doświadczony życiem dostrzegam dużo podobieństw między pandemią a socjalizmem.

Szczęśliwe dni: 20 maja

Szczęśliwe dni: 20 maja
Pytanie brzmi, czy doświadczenie ostatnich miesięcy sprawi, że radosna twórczość zmieni się w Wielkie Serio?

O robieniu na wycieraczkę

O robieniu na wycieraczkę
W takich tygodniach ucichnięcia, wszechświatowego lock-downu, powinno być o ucichnięciu oraz medytowaniu kruchości.

Szczęśliwe dni: 15 kwietnia

Szczęśliwe dni: 15 kwietnia
Scena historii bywa niekiedy ciekawsza niż scena teatralna, chyba że syntezy obu scen dokonują geniusze tacy, jak greccy tragicy i Shakespeare.

Szczęśliwe dni: 18 marca

Szczęśliwe dni: 18 marca
Teatry zostały zamknięte na cztery spusty, aktorzy nie grają i przypuszczam, że jeszcze długo nie będą grali.

Szczęśliwe dni: 9 marca

Szczęśliwe dni: 9 marca
Pomyślmy jeszcze o życiu teatralnym. Stara tradycja aktorów grających w maskach zamieni się w nową (świecką?) tradycję gry w maseczkach.

A dlaczego nie?

„Nie dowiemy się, jak wyglądał spektakl, który mógłby powstać…”. Jak to dobrze sobie przypomnieć, że sprawy spokojnie toczyć się mogą bez nas! Piękne to i straszne zarazem. Ale w czasie wyjechania było tylko piękne.

Zrzędność i przekora: A imię jego?

Ze szkolnych czasów pamiętam – wspomnienia niebieskiego mundurka, psiakrew! – że na pytanie: „No i co?” należało odpowiedzieć: „No i gucio”. Dialog ten – błyskotliwy tak, jak tylko wiek pokwitania potrafi być błyskotliwy – przychodzi mi na pamięć, ilekroć słyszę lub czytam o Guciu, czyli Gustawie Holoubku.

Zła wróżba na 2014

Prawdopodobnie lepiej byłoby o tym nie pisać, przemilczeć sprawę, mordę w kubeł i nabrać wody w usta, zaszyć wargi, zamknąć się, być cicho, wstrzymać oddech, nie dać się chwycić za słowo, wyciszyć się, ani pisnąć, ni mru-mru, siedzieć jak mysz pod miotłą i trzymać język za zębami, zachować wiedzę dla siebie, skamienieć i milczeć jak głaz.