Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Jeśli spodziewamy się, że na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu (Scena w Malarni) odegrana przed nami zostanie porządna inscenizacja Kordiana i chama Leona Kruczkowskiego, to po mniej więcej kwadransie przekonujemy się, że jesteśmy w błędzie.
Duch opowieści
Duch opowieści
Uważam Opowieść wigilijną Krofty i Wojtyszko za spektakl warty uwagi, uroczy i doceniający inteligencję widza. Wysłuchanie w przedświątecznych tygodniach historii, która opowiada nie o tym, co w Bożym Narodzeniu powtarzalne i konwencjonalne, ale o tym, co może nas zmieniać.
Iwona i my
Iwona i my
Przedstawienie Kopkiewicz i Tomaszewskiego przypomina dramaturgiczne ćwiczenie: jakie różnice znajdziemy w poszczególnych wersjach losu Iwony i co z nich wynika.
Świat nie wierzy łzom?
Świat nie wierzy łzom?
Wujaszek Wania na wesoło? Niekoniecznie. Choć Jędrzej Piaskowski i Hubert Sulima zapowiadali odczytanie dramatu Czechowa jako komedii, w ich sosnowieckim spektaklu w istocie mało jest scen tryskających humorem.
Arkadia w kolorze landrynki
Arkadia w kolorze landrynki
Teatralny Kongres Futurologiczny okazuje się dziełem zaskakująco przewrotnym, reżyserka nie tyle obnaża jego słabości, co pokazuje siłę i aktualność diagnoz stawianych na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
Osobność i wspólnota
Osobność i wspólnota
Na program tegorocznej, siódmej już edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Teatralnego „Pociąg do miasta” złożyło się sześć przedstawień, z których niemal wszystkie powstały w pierwszym roku pandemii.