Legendarium, reż. Roksana Miner, Teatr Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi

Legenda drogi

Legendarium w Arlekinie nie jest spektaklem samowystarczalnym – potrzeba pewnej wiedzy o wykorzystanych tu opowieściach, aby ułożyć go sobie w całość.
Panna Julie, reż. Anna Skuratowicz, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

Halka w negatywie

Przedstawienie Anny Skuratowicz zdaje się być wiwisekcją toksycznej relacji dwojga ludzi, którzy fatalnym zrządzeniem losu wpadli na siebie.
Przemiana, reż. Michał Kmiecik, Wrocławski Teatr Współczesny

I ty jesteś wesołym robakiem

Michał Kmiecik mistrzowsko przemienił literaturę wysoką w porywający teatr. Odkrył w Przemianie przesłanie uniwersalne i ujawnił demoniczne poczucie humoru Franza Kafki.
XIII edycja Festiwalu Teatru Dokumentalnego i Rezydencji Artystycznej Sopot Non-Fiction 2024, Fundacja Teatru BOTO, Teatr Wybrzeże.

Tępa strona noża. Sopot Non-Fiction 2024

Trzynasta odsłona Sopot Non-Fiction pokazała z cała mocą żywotność i ogromny potencjał teatru dokumentalnego.
Jon Fosse, Ktoś tu przyjdzie, Wydawnictwo ADiT.

Brzęczące zdania

Sztuki Fossego – przynajmniej te, które znalazły się w wydanym po polsku tomie, a są to utwory z lat dziewięćdziesiątych – trudno uznać za innowacyjne.
Heidegger? Denaturat, reż. Katarzyna Krakowiak-Bałka, Mirosław Bałka, Komuna Warszawa

Udeptywanie

Performans Heidegger? Denaturat w Komunie Warszawa nie edukuje widzów i myśli filozofa nie tłumaczy. Coś z niej jednak wydobywa i przybliża.
Anonimowi performerzy, choreo. Ramona Nagabczyńska, Teatr Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie

Dionizje w ballroomie

Spektakl Anonimowi performerzy jest nie tylko laboratorium performerskich pragnień i afektów, uwikłanych w sieć ekonomicznych czy/i instytucjonalnych zależności.
10. Ogólnopolski Festiwal Teatralny „Pociąg do miasta”

Artyst/k/a, czyli 10. Ogólnopolski Festiwal Teatralny „Pociąg do miasta”

Jubileuszowa edycja „Pociągu do miasta” utrwaliła wizerunek festiwalu, który od dekady funkcjonuje w trójmiejskiej przestrzeni.

Jaracz w Jaraczu

Jeśli ktoś sobie nie radzi z odczuciem, że świat zmienia się za szybko, to osobie tej polecam Orkiestrę „Titanic” w Jaraczu. To spektakl, jakby czas się zatrzymał.