41. Opolskie Konfrontacje Teatralne „Klasyka Polska”, Opole 5 – 10 kwietnia 2016

Klasyki ciąg dalszy

Pod koniec dnia trzeciego festiwal zrobił swoisty obrót na pięcie i, odłożywszy na bok poezję oraz sprawy pozaziemskie, zajął się prozą życia codziennego.
Przypadek według Krzysztofa Kieślowskiego, reż. Bartosz Szydłowski, Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie

Nic nie musisz

W ostatnim przedstawieniu Łaźni Nowej Bartosz Szydłowski po raz kolejny daje znać o swej fascynacji filmem.
Jenůfa, reż. Alvis Hermanis, Teatr Wielki w Poznaniu

Outsiderzy

Jenůfa to przede wszystkim spektakl zakomponowany wizualnie w najdrobniejszych szczegółach, spójny stylistycznie i estetycznie niezwykle wysmakowany.
Władza, reż. Andrzej Bubień, Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Władza dobrze skrojona

I jeśli nie domagam się od teatru widowisk politycznych, to często zdarza mi się tęsknić za konkretem. Na Władzy właśnie za konkretem tęskniłem.
Trojanki, reż. Kamila Michalak, Teatr Polski w Poznaniu

Kobiety na zgliszczach

Wśród pełnego grona realizatorek spektaklu w Teatrze Polskim próżno szukać by mężczyzny – to znamienny fakt.
Miarka za miarkę, reż. Oskaras Koršunovas, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy

Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą…

Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą…
Aż strach pomyśleć, na ile zawarta w Szekspirowskiej Miarce za miarkę diagnoza rzeczywistości okazuje się trafna po czterech z górą wiekach od czasu jej powstania.
Nie całkiem wesoła historia, reż. Józef Opalski, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Bezsenność i wstyd

Nie tylko niewesoła, ale też duszna i mroczna jest adaptacja Nieciekawej historii Czechowa, zrealizowana w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie przez Józefa Opalskiego.
41. Opolskie Konfrontacje Teatralne „Klasyka Polska”, Opole 5 – 10 kwietnia 2016

Żyć nie umierać

Po czterdziestu latach swojej historii Opolskie Konfrontacje po raz kolejny dość radykalnie zmieniają formułę.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.

Znachor w świątyni kiczu

Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.