Marat/Sade, reż. Remigiusz Brzyk, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie

Jedna jest zawsze ostrzem

Ekipa Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie jednoczy siły, wystawiając w pełnym składzie sztukę Marat/Sade na podstawie dramatu Petera Weissa.
Humanicana, Katarzyna Pawłowska i Maciej Adamczyk, Teatr Porywacza Ciał

Gra grą w grę

Katarzyna Pawłowska i Maciej Adamczyk od niemal ćwierćwiecza uczą nas, na czym polega gra w teatr, gra w udawanie, gra w grę.
Anne Tyler, Dziewczyna jak ocet. „Poskromienie złośnicy” Szekspira opowiedziane na nowo

Poskramianie dzisiaj

Z okazji przypadającej w 2016 roku czterechsetnej rocznicy śmierci Williama Szekspira brytyjskie wydawnictwo Hogarth Press zaprosiło do współpracy znanych pisarzy.
Nietykalne, reż. Jana Ovšonková, Teatr im. Fredry w Gnieźnie

Dopasować się do stereotypu

Spektakl przypomina stereotypową bajkę dydaktyczną, tyle że ze złym zakończeniem. Daje jednak szansę dwóm młodym aktorkom na zaprezentowanie swoich umiejętności warsztatowych.
Kokaina i sprawiedliwość dla wszystkich, reż. Szymon Kaczmarek, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Drug Story

Nie jestem fanem estetyki Pulp Fiction. Kolekcja skeczów rzadko daje się nanizać na nić wielkiej narracji, spektakl Szymona Kaczmarka wydaje się więc nierówny.
12. Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port

Fakty (autentyczne)

W przeciwieństwie do ubiegłorocznej, tegoroczna edycja gdyńskiego Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port trzymała wyrównany poziom.
Roberto Zucco, reż. Lena Frankiewicz, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu

Lustereczko

Czyżby Lena Frankiewicz znalazła w dramacie Koltèsa głębokie i ważne przesłanie, którym chciała się z nami podzielić?
Festiwal Dramatu STREFY KONTAKTU. Czytania, Wrocław 2-4 czerwca 2017

Zaczytani we współczesności

Wrocławski Teatr Współczesny potrzebował takiego konkursu i takiego festiwalu.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.

Marzyć, mimo wszystko

Marzyć, mimo wszystko
Krakowską Boską ogląda się z przyjemnością. Owszem, zabrakło nuty nostalgii. Warto jednak posłuchać, jak Marta Bizoń „przeraźliwie, niedorzecznie, niewiarygodnie źle” wykonuje arię Królowej Nocy.