Alicja w krainie czarów, reż. Aleksiej Leliawski, Teatr Lalka w Warszawie

Alicja w krainie mansplainera

Alicja w krainie czarów w reżyserii Aleksieja Leliawskiego z warszawskiej Lalki przeznaczona jest dla widzów powyżej ósmego roku życia.
Drzewo, reż. Bartosz Kurowski, Teatr Lalek we Wrocławiu

Cztery pory drzewa

Kresem przemijania, jak wiadomo, jest śmierć. Nie zapomnieli o tym i twórcy Drzewa.
Nut Ferment, reż. Konrad Imiela, Bartek Bartos, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Formuła fermentu

Modelowym wręcz przykładem skazanego na sukces przedsięwzięcia Capitolu jest Nut Ferment lub Ciśnienie Nut.
Nasz Chopin, kierownictwo muzyczne Grzegorz Nowak, Teatr Wielki – Opera Narodowa, Warszawa

Nasz Chopin w Operze Narodowej

Nasz Chopin w Operze Narodowej
Muzyka Chopina, w istocie przecież samoistna, zostaje potraktowana jeśli nie jako „akompaniament”, to jako „partnerka” tego, co dzieje się na scenie.
Królowa Śniegu, reż. Beniamin M. Bukowski, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie

Andersen revisited

Andersen revisited
Narrator jest on niewątpliwie postacią kluczową, zarówno w literackiej, jak i scenicznej adaptacji Królowej Śniegu dokonanej przez Beniamina M. Bukowskiego w gnieźnieńskim Teatrze im. Fredry.
Jak ocalić świat na małej scenie?, reż. Paweł Łysak, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera

Apokalipsa? No i nic, no i cześć!

Jak ocalić świat na małej scenie? pyta Paweł Łysak. I jest w tym jakiś heroizm, bo przecież nie naiwność.
Bachantki, reż. Maja Kleczewska, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera

Jestem wku*wiona

Kleczewska mówi o lekceważonym głosie kobiet, a sama zagłusza go wielkimi liczbami statystyk.
Festiwal Boska Komedia, Kraków, 8-16 grudnia 2018

Rosyjskie konteksty

Tegoroczna edycja Boskiej Komedii w swoim programie mieściła kilka spektakli opartych na tekstach rosyjskich.

Ani mi się śni

Ani mi się śni
Alicja uwodzi formą, czaruje piosenkami, ale tym, którzy oczekują morału i jasnego przesłania, pokazuje figę z makiem. Daje do rozgryzienia zagadkę bez instrukcji obsługi, zmusza do wysiłku interpretacji bez taryfy ulgowej.

Zmysł udziału

Zmysł udziału
Noc Walpurgi nie jest przedstawieniem przyjemnym – i to nie ze względu na tematykę. Tę mamy w polskim teatrze na tyle oswojoną, że coraz trudniej uruchomić tkwiący w niej ładunek emocjonalny.