Uważaj na drzewko

Historia tajemniczego mężczyzny – „człowieka z gór” podziałała na wyobraźnię Eweliny Marciniak i Michała Buszewicza.

Nosorożec polski AD 2013

Nosorożec polski AD 2013
Wybór Nosorożca przez reżysera przedstawienia Artura Tyszkiewicza ucieszył mnie z wielu powodów.

Rapsod Peryta

Posłuchać tego szczególnego oratorium warto – poczujecie na własnej skórze witkacowską dziwność istnienia. O Odprawie posłów greckich w Teatrze Polskim w Warszawie.

Czy to był tylko Sen?

Od jakiegoś czasu w sosnowieckim teatrze dzieją się pozytywne zmiany,a realizacja Popiołka zdaje się być momentem przejściowym.
Ogniwa, Opera na Zamku w Szczecinie

Taniec w imię muzyki

Spektakl szczecińskiej Opery wspaniale cieszy oko. Cieszy również fakt, że to trudne małżeństwo muzyki i tańca nie musi kończyć się rozwodem.

Dzięki Bogu już koniec

Brzyk i Śpiewak nie mają dla swoich bohaterów żadnych pozytywnych uczuć – wszyscy bez wyjątku są śmieszni, groteskowi i godni pożałowania.

Potrzeba walki ze stereotypem

Wydaje się, że cel zarówno reżyserki spektaklu Alicja, Alicja – Marii Seweryn, jak i autorki sztuki – Amy Conroy został osiągnięty.

Rytuały w XXI wieku – sto lat po premierze

Najnowszy spektakl firmowany przez Polski Teatr Tańca – Architektura światła to efekt współpracy choreografki Pauliny Wycichowskiej i kompozytora PRASQUALA.

Z niektórych bajek warto wyrosnąć

Z niektórych bajek warto wyrosnąć
W spektaklu prezentowanym na scenie krakowskiego Teatru Ludowego performerzy nie tylko tworzą interesujące i wyraziste postaci, ale też z wyczuciem rytmu i wrażliwością wobec reakcji publiczności napędzają teatralną maszynerię.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.