Lecimy?

Zmień się!, reż. Edyta Janusz-Ehrlich, Teatr Miniatura w Gdańsku
aAaAaA
fot. Piotr Pędziszewski

Najpierw o scenografii, bo lepszej na trójmiejskich scenach obecnie nie ma. Najkrócej – artysta i wykładowca gdańskiej ASP Marcin Zawicki stworzył po prostu kolejny obraz, jeszcze jedno skomplikowane mikrouniwersum, tyle że tym razem w trójwymiarze i na scenicznych deskach. Schody prowadzące nas do Sceny Kameralnej Teatru Miniatura, tak naprawdę w tym przypadku okazują się (niczym ta najsłynniejsza królicza nora) dróżką prowadzącą w najciemniejsze zakamarki oniryczno-baśniowego lasu.

W takiej bowiem przestrzeni rozgrywa się najnowsza opowieść autorstwa Agnieszki Kochanowskiej, którą w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich wyreżyserowała Edyta Janusz-Ehrlich, na co dzień aktorka Miniatury. Kochanowska, kierowniczka literacka gdańskiej sceny, dała się poznać do tej pory jako „czuła narratorka” – wnikliwie i empatycznie zaglądająca w dziecięce światy, czego przykładami są chociażby scenariusz przedstawienia Co u diabła? (znakomity spektakl Miniatury w reżyserii Michała Derlatki z grudnia ubiegłego roku) czy książka Jak się tu znaleźliśmy (nominowana w prestiżowym konkursie Książka Roku 2022 Polskiej Sekcji IBBY). Zmień się!, najnowszy tekst Agnieszki Kochanowskiej, nie ustępuje tym poprzednim wrażliwością i przenikliwością, a adaptująca go Edyta Janusz-Ehrlich doskonale te intencje wyczuła – powstało przedstawienie mądre, zapraszające do rozmowy, dowcipne. No i ten las!

Wchodzimy do niego bez butów, te zostawiamy na schodach przed Sceną Kameralną, w zamian zaś otrzymujemy czapki – fioletowe grzybowe kapelusze albo pomarańczowe ślimacze rogi. Tak zamaskowani zajmujemy miejsca pod ścianami Sali Kameralnej, która pogrążona jest w półmroku rozjaśnianym gdzieniegdzie fioletowym światłem. Jako grzyby i ślimaki wtapiamy się w scenografię zajmującą większość pomieszczenia i złożoną z potężnych grzybów na cienkich nóżkach, liści paproci, dziwnych kwiatów, wyrastających z ziemi półprzezroczystych kryształów i zwisających z sufitu porostów. Sceniczne deski pokryte są zielono-czarną powłoką mchu i leśnej ziemi, szorstkiej i z piankowymi kamykami, zaś z kątów co rusz bucha strużka podziemnej pary. Jest duszno, tajemniczo, absolutnie ekscytująco.

Z leśnych gęstwin wynurzają się bohaterowie i bohaterki przedstawienia: Kłaczek (Jakub Ehrlich) i Meszek (Kamil Marek Kowalski), Ziuta (Edyta Janusz-Ehrlich) i Zuza (Magdalena Bednarek). Ich kostiumy znakomicie współgrają ze scenograficzną koncepcją: u Kłaczka i Meszka to podniszczone kombinezony z ponaszywanymi „owadzimi” elementami; u Ziuty to czarny, obcisły kostium i nakładana niczym spodnie ogrodniczki czarna kula (która jest niczym innym, jak kupą, toczoną z upodobaniem przez elegancką żuczycę); u Zuzy zaś – oliwkowy śpiwór, który dowcipnie oddaje kształt gąsieniczego ciała. W pierwszych fragmentach leśna ferajna bawi się na imprezie u podziwianego Motyla, którego na scenie reprezentuje migocząca barwami, wyświetlana na jednej ze ścian kalejdoskopowa wizualizacja. Kiedy muzyka cichnie, a dyskotekowe światła gasną, zauważamy, jak inni od ubóstwianego Motyla są nasi bohaterowie i bohaterki. Jacyś szarzy, przybrudzeni, poszarpani. Albo, jak wiecznie wcinająca sałatę Zuza, zbyt okrągli i niezgrabni.

Małej gąsienicy ta zwyczajność i szarość nie pasuje, uwiera ją, gniecie. Chciałaby zmiany. I tu rozpoczyna się przygoda. Zuza i towarzysząca jej, zabawna i bezpretensjonalna Ziuta, ruszają w las, ku zmianie, ku lepszemu „ja”. Oczywiście na swojej krętej, ciemnej ścieżce spotykają innych jeszcze mieszkańców i mieszkanki lasu, z których każdy i każda ma autorski pomysł na szczęście.

Niespełna godzinne przedstawienie, w założeniu skierowane do młodszych dzieci, ogląda się znakomicie. Jest wartkie, zrozumiałe, dowcipne; jest zróżnicowane plastycznie, ale też ta olśniewająca warstwa wizualna nie przysłania mądrej, ważnej treści. A mądrość ta polega na opowiedzeniu, jak niejednoznaczna i trudna bywa zmiana. Jak bardzo to indywidualna sprawa, jak różnie ją rozumiemy, realizujemy i korzystamy z niej. Na swojej drodze (inicjacyjnej, przedstawienie w warstwie fabularnej zbudowane jest na niemal klasycznym baśniowym konstrukcie) Zuza spotyka Komara i Pszczołę, Mrówkę i Mszycę (wszystkie postaci kreowane przez Jakuba Ehrlicha i Kamila Marka Kowalskiego), od których wiele otrzymuje, przede wszystkim – opowieść o indywidualnym doświadczeniu. Oczywiście, na planie samej inscenizacji wszystkie te spotkania niezmiernie bawią, dowcip autorki sztuki i fantazja reżyserki składają się na świetne, niezapomniane sceny konfrontacji Zuzy z oryginalnymi mieszkańcami i mieszkankami fioletowego lasu (nonszalancki, potężny Komar i równie okazała Pszczoła naprawdę robią wrażenie), jednak w warstwie znaczeń niosą refleksję, która skłania do namysłu już najmłodszych. Zmiana jest nieodwołalna, bywa trudna. Nie warto bezrefleksyjnie gonić za nią, jest przyrodzona każdemu i każdej, w odpowiednim momencie nastąpi. Inną, bardzo ważną uwagą, notowaną nieustannie na marginesach całej narracji, jest przekonanie o niepodważalnej wartości bycia tu i teraz, o czerpaniu z danej chwili, o byciu w niej, o byciu w niej ze sobą. Zmień się! na każdym ze swoich poziomów namawia do uważności, już sama forma zatrzymuje małych widzów i widzki, zaprasza do przyjrzenia się detalom, do delektowania się szczegółem, w którym i z którym można mnóstwo odkryć.

Mimo wyraźnej zachęty do pochylenia się nad momentem, chwilą, do zatrzymania się, najnowsze przedstawienie Teatru Miniatura to także zaproszenie do lotu. Do szybowania na skrzydłach (te w finale rozkłada z przejęciem Zuza) wyobraźni, do fantazjowania, jakby jutra miało nie być. Nie sposób nie przyjąć tego zaproszenia, bo Zmień się! jako całość stwarza bezpieczne, pełne troski, ale też intrygujące warunki do przetestowania uważności, ale i do rzucenia się w pogoń za tym przysłowiowym białym królikiem. Poza tym jest po prostu świetnym przedstawieniem – bardzo dobrze zagranym (udane role całego zespołu), pomysłowo wyreżyserowanym, o arcyciekawej formie. Klimatu „fantastycznego” lasu nie udałoby się stworzyć tak perfekcyjnie bez znakomitej warstwy dźwiękowej Michała Jacaszka, który „pogłębił” sceniczną rzeczywistość nieoczywistymi dźwiękami leśnych zakamarków, dopełniając teatralną kompozycję i przyczyniając się mocno do tego, że chciałoby się w tym lesie Zuzy i jej znajomych posiedzieć jak najdłużej.

18-01-2023

Teatr Miniatura w Gdańsku
Agnieszka Kochanowska
Zmień się!
reżyseria: Edyta Janusz-Ehrlich
dramaturgia: Agnieszka Kochanowska
scenografia: Marcin Zawicki
muzyka: Michał Jacaszek
obsada: Magdalena Bednarek, Edyta Janusz-Ehrlich, Jakub Ehrlich, Kamil Marek Kowalski
premiera: 3.12.2022

Zmień się!, reż. Edyta Janusz-Ehrlich, Teatr Miniatura w Gdańsku
Zmień się!, reż. Edyta Janusz-Ehrlich, Teatr Miniatura w Gdańsku

Oglądasz zdjęcie 4 z 5

Powiązane Teatry

Logo of Miejski Teatr „Miniatura”Miejski Teatr „Miniatura”

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Suspendisse varius enim in eros elementum tristique. Duis cursus, mi quis viverra ornare, eros dolor interdum nulla, ut commodo diam libero vitae erat. Aenean faucibus nibh et justo cursus id rutrum lorem imperdiet. Nunc ut sem vitae risus tristique posuere.