Pieśń na trzydzieści sześć (siedem?) głosów

Głosy, którym dał przemówić Abramowicz, nie potrzebują scenografii, rekwizytów czy twarzy, aby stały się przez widza wysłuchanymi i zapamiętanymi.

Żarty i powaga

Nobliwe wnętrze Warszawskiej Opery Kameralnej i pracownicy jej zaplecza dobrze przyjęli młodych artystów. Wypada zatem czekać na następną odsłonę Sceny Młodych.

Dwa światy

Szkoda, że Julia Wernio nie skorzystała z okazji, by skonstruować na materiale fredrowskim własną diagnozę „choroby wieku”.

Gajos po raz drugi

Wielbiciele talentu Gajosa mogą czuć się usatysfakcjonowani nie tylko z powodu atrakcyjnej oprawy graficznej. To przede wszystkim przyjemna, wartka lektura.

Mózg na ścianie

Twórcy najnowszej wersji Akropolis biorą za punkt wyjścia rzeczywistość wirtualną, świat „pikseli i krzemu”.

Antyprodukcyjniak

Przedstawienie prowadzone jest pewną ręką, czego nieomylnym znakiem jest dobra, równa gra aktorska.

Pochwała niewygody

Królowa wanny wpisuje się w tradycję kabaretu spod znaku Zielonego Balonika czy Pod Pikadorem.

Świat cienki jak papier

Karakonia. Pieśni według Schulza to swego rodzaju recital, w którym jednak świat Schulza opowiadany jest nie tylko pieśnią, ale też obrazem i ruchem.

Obelisk

Obelisk
The Employees wciąga. Intrygują chronologiczne zmyłki, tajemnicze obiekty animowane w sensualnych choreografiach i postępująca emancypacja humanoidów.

Bez zbędnych popisów

Bez zbędnych popisów
Szklana menażeria w Teatrze Jaracza to miłe zaskoczenie. Dostajemy oszczędną, niekiedy formalną opowieść demonstrującą tragedię opisaną przez amerykańskiego dramatopisarza.

Fenomen Krystyny Jandy

Fenomen Krystyny Jandy
Czym jest My Way z tekstem, koncepcją, w reżyserii i wykonaniu Jandy? Osobistym scenicznym monologiem, który ma coś z jubileuszowej laurki, estradowego występu, stand-upu i oczyszczającego seansu.