„Koncepcja to ja”
Czy warto szukać polskiego Castorfa? – tytuł jednej z burzliwych debat poświęconych polskiemu teatrowi u progu nowego tysiąclecia już wtedy potwierdzał żywe zainteresowanie ekscentrycznym reżyserem, dyrektorem Volksbühne, w którym zwolennicy teatru o zacięciu politycznym widzieli wzór godny naśladowania.
Sztuka pantomimy dwa tysiące lat później
Nowy spektakl Bzdyla i Trzaski przekonuje, że pierwszy człowiek był raczej tancerzem. Milczącym tancerzem rytmicznych ruchów.
Tańcząca w ciemnościach
Spektakl na jedną aktorkę i lalkę – tak w dużym skrócie określić można monodram Lady M w wykonaniu Magdaleny Waligórskiej i reżyserii Karola Stępkowskiego.
Przemknęło jak obłok po niebie
Lustrzana chmura Roberta Jarosza pozostawiła mnie w lekkim oszołomieniu, ale czas, jaki upłynął od premiery, pomógł mi poukładać w sobie obrazy, jakie przemykały przez scenę.
Operowe życie marionetek
Sam utwór La serva padrona Pergolesiego ma dla Warszawskiej Opery Kameralnej znaczenie szczególne. Właśnie tym małym arcydziełem Stefan Sutkowski w 1961 roku rozpoczął działalność tworzonego przez siebie teatru.