JOB, JOB, JOB…

JOB to przedstawienie teatru amatorskiego – Teatru Bezscenni, któremu Korez udzielił gościny.

Czechow z Balcerowiczem w tle

Małgorzata Bogajewska miała pomysł na Trzy siostry. Ale jeden pomysł na Czechowa to za mało. Zwłaszcza gdy próbuje się go wpisać w inscenizację wszelkimi możliwymi środkami.

Smak „Zguby Dziewicy”

Uwolnić karpia to pozycja Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Jest to pozycja zdecydowanie nieprzyjemna.

Żyć tak nie można!

Mam wrażenie, że po obejrzeniu Samobójcy? Krzysztofa Rekowskiego z całego ponaddwugodzinnego spektaklu pozostał mi w głowie tylko ten znak zapytania.

Nie zapomnijmy o Armenii

Spektakl Teatru ZAR jest wydarzeniem niezwykłym. Poświęcony tragedii Ormian, jaką było dokonane w 1915 r. przez Turków ludobójstwo, ujrzał światło dziennie po ponad trzech latach intensywnych przygotowań.

„Po co się bać na zapas”

Dramat Pałygi sprowadzony został do katalogu nieszczęść, jakie mogą przydarzyć się każdemu, ale na szczęście nie przydarzają się nam.

Dziady wrocławskie

Zadara rzeczywiście przeczytał całe Dziady. I to ze zrozumieniem. Do tego wyciągnął z lektury logiczne wnioski.

Łabonarska gra Leara

Łabonarska gra Leara
Powierzenie Łabonarskiej ambitnego zadania miało na celu potwierdzenie jej zawodowej kondycji. Reżyser wziął na warsztat jeden z najbardziej wymagających dramatów Shakespeare’a. Tytułowa rola też do łatwych nie należy.

Wilcze godziny

Wilcze godziny
Twarzą w twarz w reżyserii Mai Kleczewskiej i z dramaturgią Łukasza Chotkowskiego opowiada o tym momencie nocy, o „wilczej godzinie”. Ale okrutnie rozciągniętej do nieznośnie długich dni.