Człowiek smokowi świnią

Malina Prześluga kolejny raz pokazała, że potrafi bardzo wnikliwie patrzeć na współczesność i mówić do dzieci o zagrożeniach, jakie ona niesie.

Na czubkach palców

Swoje przedsięwzięcie organizatorzy, czyli Instytut Grotowskiego w partnerstwie z Wrocławskim Teatrem Współczesnym, nazwali „spotkaniem z zespołem Odin Teatret”.

Elegia radomska

Minęło z górą 30 lat od czasu gdy Janusz Wiśniewski święcił swe największe tryumfy. Czy zadzieje się po radomskim Dybuku, czyli demonie z Marianpola?

Polski Awinion

Festiwal „Przestrzeń i Forma” (PiFF) w Kłodzku, nie mając większych problemów z przestrzenią podczas swojej pierwszej edycji, usilnie poszukuje odpowiedniej formy.

Dobrze

Nie o tym
Jest taka książka Bohumila Hrabala Auteczko. Tytuł zwodniczy, bo nie pisze Hrabal o samochodach, tylko o kotach i kocicach (tak, Auteczko to imię kotki).

Teatr filmu

Lubelska publiczność znowu się mogła przekonać, iż Tomasz Bazan to inicjator wydarzeń kulturalnych wykraczających poza skalę swojego miasta.

Czy lato jeszcze wróci?

Istnieje i inna arytmetyka, w postaci sumy wrażeń z poszczególnych przedstawień. I tu „Melodramie” mogę dać tylko słabiusieńką tróję.

Retroperspektywy. Szczerze?

Tegoroczne Retroperspektywy były przede wszystkim festiwalem teatru niezmiernie różnorodnego: od teatru lalkowego po teatr bardzo cielesny, od teatru osadzonego w dużym realizmie po teatr wielkiej umowności, od teatru tańczonego po teatr słowa.

Drama rodzinna

Błażej Peszek przy pomocy gorzowskich aktorów dokonał własnej interpretacji szekspirowskiego tekstu. Ten Hamlet to przede wszystkim dramat o ludziach nieszczęśliwych w swoich relacjach z najbliższymi.

Sztukmistrzyni z makulatury

Czy sztukmistrz z Lublina miał siostrę? Lektura powieści Isaaca Bashevisa Singera na to nie wskazuje. Paweł Passini, reżyser spektaklu Hindełe, siostra sztukmistrza, i Patrycja Dołowy, autorka scenariusza,twierdzą inaczej.

Paulo Coelho

Z miłości to dziejąca się ze wskazaniem miejsca i godziny jednodniowa kronika z życia Wiednia i jego mieszkańców, ukazywanych przez Turriniego naraz z groteską, sentymentem, przerażeniem i niedowierzaniem.