Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Małgośka zgubiła Miszcza albo zły sen recenzentki
Nagle mi się zwidziało, że siedzę w piwnicy bloku przy Alternatywy 4, a tam Anioł, gospodarz domu, w porywie ekstrawagancji reżyseruje Mistrza i Małgorzatę.
Wieczór okrutnych prawd
Premiera Scen z życia małżeńskiego Ingmara Bergmana w Teatrze Kamienica wypełnia dotkliwą lukę na teatralnym rynku.
Miłość i czas
Rzecz o banalności miłości poleciłabym bez wahania każdemu, z pewnością, że wyjdzie z teatru z zyskiem, a nie stratą.
Jak zrobić dobry striptiz w operze?
W niemal pięciogodzinnym Lohengrinie już w pierwszym akcie odsłonięto wszystkie inscenizacyjne tajemnice.
















