Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Strategia popołudniówki
Po doświadczeniu z Teatru Nowego przyłączam się do hasła Kaźmierczaka: Teraz aktorzy! Wygląda na to, że ich pomysły na teatr są lepsze niż niejednego reżysera.
Gdy rodzice chcą mieć wnuka
Farsa Wojtaszek to wdzięczna historyjka utkana ze stereotypowych obrazków i powiedzonek, ale też klisz z naiwnych komedii romantycznych.
Swawola z Mahlerem w tle
Makomaska i Rymarz nie porywali się na tzw. „nowe odczytania”, bo Sierotka z podziemia Teatru Polskiego utrzymana jest w najlepszej tradycji polskiego kabaretu.
Młodzieżowe eksperymenty
Wizyta w Teatrze Powszechnym w Łodzi na dwóch przedstawieniach zaowocowała dwoma skrajnie różnymi doświadczeniami teatralnymi.
















