Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Efekt Mozarta
Czy sukces Czarodziejskiego fletu we Wrocławskim Teatrze Lalek rzeczywiście dowodzi istnienia „efektu Mozarta”?
Proszę podnieść rękę
Tomaszowi Koninie udało się zaprosić widzów do interaktywnej zabawy, tylko że jest to raczej entertainment na miarę współczesnej telewizji niż teatru.
Pożytki z czeskiego dubbingu
Do „Zelenkowego kanonu” dołączyła niedawno sztuka Dubbing Street
wystawiona przez Teatr Śląski w Katowicach.
Co kochasz najbardziej?
Najlepsze fragmenty spektaklu Pomysłodalni to te, w których Gosławska i Wojciechowski ujawniają swoje improwizatorskie zdolności.