Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Przyszłość Stefana Batorego
Przyszłość Stefana Batorego
Spektakl Nowe szaty królowej pęcznieje od cytatów i aluzji. Pomysłowo żongluje różnymi konwencjami. Czasami przypomina musical, innym razem przerywa się, by zaprezentować satyryczny spot reklamowy.
Cezary w Wilczym Jarze
Cezary w Wilczym Jarze
Radykalne zabiegi inscenizacyjne Cezarego Tomaszewskiego uwspółcześniają operę, a skróty, humor i polskojęzyczny narrator znacznie ułatwiają rodzimemu widzowi śledzenie akcji.
Wzięci głodem
Wzięci głodem
Powiedziałby ktoś, że spektakl o problemach osób z niepełnosprawnościami powinien wzywać nas do działania. Debil Piotra Ratajczaka może i wzywa, ale to nie wyklucza bezradności.
Żyd? To nawet nie jest on
Żyd? To nawet nie jest on
Charlie Chaplin nie był Żydem, ale przecież nie trzeba być Żydem, żeby za Żyda uchodzić.